W Sądzie Rejonowym w Zduńskiej Woli w poniedziałek odbyła się odroczona rozprawa w procesie lekarza ginekologa oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka. Chodzi o sprawę Stasia Kunerta. Dziecko zmarło, bo udusiło się podczas porodu. Prokuratura oskarżyła lekarza Andrzeja L. o nieumyślne spowodowanie śmierci.
W poniedziałek sąd zamknął przewód sądowy. Strony nie wygłosiły jednak mów końcowych, ponieważ adwokat oskarżonego zawnioskował o przerwę w celu przygotowania się do obrony.
Na 30 grudnia wyznaczono termin rozprawy, podczas której strony wygłoszą mowy, a sąd wyda wyrok. Lekarzowi grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Sprawa sądowa dotyczy sytuacji, do jakiej doszło w szpitalu w Zduńskiej Woli w marcu 2013 roku. Andrzej L., który miał odebrać poród nie wziął pod uwagę możliwych powikłań, nie wykonał dodatkowych badań i nie uwzględnił wyników wcześniejszych. Nie podjął tez decyzji o cesarskim cięciu. W efekcie naraził kobietę na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i nieumyślnie doprowadził do śmierci dziecka. Ustalono, że zmarło z powodu niedotlenienia, w związku z niemożnością opuszczenia kanału rodnego.
W sprawie Andrzej L. zapadły już wyroki w sądzie lekarskim pierwszej i drugiej instancji. Został uznany za winnego i Andrzej L. otrzymał naganę, ale sąd wymierzył mu także karę ograniczenia w prawie wykonywania zawodu na rok w ten sposób, że nie może odbierać porodów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?