Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto i po co kradnie kwiaty w centrum Zduńskiej Woli? Argumenty są absurdalne ZDJĘCIA

Włodzimierz Rychliński
Włodzimierz Rychliński
Kto i po co kradnie kwiaty w centrum Zduńskiej Woli? Argumenty są absurdalne
Kto i po co kradnie kwiaty w centrum Zduńskiej Woli? Argumenty są absurdalne pzd, wry
To już staje się nagminne. W centrum Zduńskiej Woli kradzione są kwiaty, sadzonki mające zdobić miasto. Choć, z założenia, mają cieszyć wszystkich mieszkańców, to niektórzy je kradną. Argumentacja osób złapanych na kradzieży jest absurdalna.

Kto i po co kradnie kwiaty w centrum Zduńskiej Woli?

Wielu zduńskowolan chwali pomysł o ustawieniu wzdłuż ulicy Łaskiej kwietników. Ozdobne rośliny pojawiły się m.in. na barierkach przy skrzyżowaniach Łaskiej z Dąbrowskiego i placem Wolności. 16 maja tego roku zimowe rośliny zostały zastąpione ciepłolubnymi odmianami. Jeden z pracowników sadzących kwiaty wracając z pracy zauważył, że w doniczce przy pl. Wolności brakuje sadzonek. Znalazł je zapakowane w leżącej obok foliowej torbie.

Prawie 450 sadzonek pelargonii, surfinii i wilców zostało kupionych przez PZD Zduńska Wola trafiło na ul. Łaską w Zduńskiej Woli. Niektórych już nie zobaczycie w donicach bo ktoś uznał, że na jego domowym parapecie będą lepiej wyglądały. Straż Miejska i monitoring będą nam pomagały w walce z kradzieżami. Apel do wszystkich - reagujmy, nie dajmy się okradać, niech kwiaty cieszą oko mieszkańców – prosi Piotr Pacelt, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Zduńskiej Woli.

Argumenty są absurdalne

Niektórzy śmiałkowie kradną cała donice pozostawiając puste stelaże na barierkach. Miejscy strażnicy w Zduńskiej Woli kilka razy złapali na gorącym uczynku kradnących. Ostatni raz było tak niespełna miesiąc temu przed Urzędem Miasta przy ulicy Złotnickiego. Rosnące tam żonkile zainteresowały jednego z młodych mężczyzn. 18-latek zrywał je, by obdarować nimi swoją dziewczynę, choć ona bardzo tego nie chciała. Został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych. Także w pobliżu magistratu została zauważona kobieta wyciągająca sadzonki z dużej donicy.

Kiedy zapytałem, po co to robi, usłyszałem, że te kwiatki należą do wszystkich, więc można je brać – mówi Zbigniew Szulada, komendant Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli.

Równie zdumiewające, wręcz bezczelne było zachowanie innej zduńskowolanki. Robotnicy sadzili kwiaty w klombach na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Żeromskiego. Za nimi szła kobieta. Zupełnie nieskrępowanie wyciągała rośliny z ziemi. Zreflektowała się po prośbach sadzących. Oddała im kwiaty, które wróciły na miejsce.

Kto i po co kradnie kwiaty w centrum Zduńskiej Woli? Argumenty są absurdalne

Kto i po co kradnie kwiaty w centrum Zduńskiej Woli? Argumen...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

SIM Zagłębie inwestycje pow. zawierciański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto