Dworzec PKS zniknął z placu przy ul. Juliusza w 2013 roku. Jednak zaniedbany teren pozostał. A na nim nadal jest przystanek autobusowy i postój taxi. Na okropny stan nawierzchni mieszkańcy skarżyli się od lat, jeszcze w czasach gdy teren należał do PKS. Teraz teren jest podzielony na trzy części, z czego największą ma miasto. W czwartek popołudniu pojawili się tam robotnicy, który zaczęli zasypywać dziury w nawierzchni.
- No wreszcie. Już myślałem, że nigdy nic tu nie zrobią, a dziury będą coraz większe. Po deszczu to tu są takie kałuże i błoto, że można się kąpać. O tym, że można uszkodzić samochód przez te dziury, już nie wspomnę - mówi jeden ze zduńskowolan.
Wiceprezydent Zduńskiej Woli Beata Turlakiewicz mówi, że czas najwyższy, by poprawić stan terenu. - Prace w ramach bieżącego utrzymania dróg wykonuje firma Dromak - informuje wiceprezydent Turlakiewicz i dodaje, że cały czas prowadzone są starania, by na generalną modernizację terenu po dworcu PKS pozyskać dofinansowanie.
Więcej o sprawie w jednym z najbliższych wydań "Naszego Tygodnika Zduńska Wola - Łask".
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?