Historyczny spływ odbył się latem 1948 roku. Zorganizowany został przez należących do działającej wówczas w Zduńskiej Woli Ligi Morskiej. W tę wyprawę wyruszyło 26 osób. Kilka z nich opowiadało o tym w muzeum.
– Był to prawdopodobnie pierwszy taki spływ po wojnie – mówi Andrzej Kołodziejek, uczestnik spływu. – Mieliśmy do dyspozycji stary i zużyty sprzęt. Samodzielnie i za własne pieniądze naprawialiśmy łajby.
Na wybranym przez zduńskowolan szlaku nie było możliwości dopłynięcia do morza. Kłopoty pojawiły się przed Gopłem.
– Niektórymi odcinkami nie dało się przepłynąć. Korzystaliśmy wtedy z kanałów. Takiego nie było przed jeziorem Gopło – uśmiecha się Wiesław Michalski. – Trzeba było wynająć wóz konny i dowieźć łódź do wody.
Więcej wspomnień zduńskowolskich wodniaków w najbliższym wydaniu Naszym Tygodniku Zduńska Wola Łask.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?