Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mniej pacjentów z COVID-19. Można by zwrócić łóżka niezakażonym, ale Łódzkie czeka na atak omikrona

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Mniej pacjentów z COVID-19. Można by powoli zwracać łóżka niezakażonym, ale Łódzkie czeka na atak omikrona. W regionie wykryto już 13 przypadków.

CZYTAJ DALEJ>>>
.
Mniej pacjentów z COVID-19. Można by powoli zwracać łóżka niezakażonym, ale Łódzkie czeka na atak omikrona. W regionie wykryto już 13 przypadków. CZYTAJ DALEJ>>> . Grzegorz Gałasiński
Mniej pacjentów z COVID-19. Można by powoli zwracać łóżka niezakażonym, ale Łódzkie czeka na atak omikrona. W regionie wykryto już 13 przypadków.

W szpitalach regionu łódzkiego z dnia na dzień jest mniej pacjentów z COVID-19. Wczoraj było ich 1387, to prawie o 600 mniej niż w przedświątecznym szczycie, gdy leżało ich 1960. Codziennie mniej jest też nowych przypadków. Wczoraj było ich zaledwie 744, a jeszcze na początku grudnia były dni, gdy wykrywano ich ponad 1,6 tys.

Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński podkreślił na wczorajszej konferencji prasowej, że po raz pierwszy od miesiąca wiadomości są naprawdę dobre.

- Sytuacja poprawia się i to w sposób stały. Widać, że czwarta fala jest już za nami – mówił.

Dzięki temu w Skierniewicach przywrócony został oddział internistyczny. Jednak dalszego przywracania łóżek nie będzie. Powodem jest zbliżająca się fala zakażeń omikronem. Według niektórych prognoz w kraju może być nawet 100 tys. zakażeń dziennie przez co potrzeba będzie 40-60 tys. łóżek covidowych. To by oznaczało, że co czwarte z 1,3 tys. łóżek w Łódzkiem przejdzie na potrzeby COVID-19.

- Jesteśmy przygotowani operacyjnie na ten wariant, ale mamy nadzieję, że on nie nastąpi – mówił wojewoda.

Do tej pory w województwie łódzkim odnotowano 13 przypadków zakażenia wariantem omikron. Pierwsze przypadki wykryto już przed świętem Trzech Króli, byli to pacjenci wykryci w badaniach losowych, którzy zakazili się omikronem na miejscu. Obecnie co najmniej cztery osoby zaraziły się za granicą, w tym w Kenii i na Dominikanie, wśród zakażonych są osoby szczepione i nieszczepione. Do tej pory wszyscy przechodzą chorobę łagodnie, że nie trafiają do szpitala.

W całej Polsce jest już 245 przypadków omikrona, jednak szybko się rozprzestrzenia. Wykrywany jest już 8 proc. badanych próbek, jeszcze tydzień temu było to 2 proc. Uważa się, że omikron jest bardziej zaraźliwy, ale nieco łagodniejszy niż odmiana delta.

Tymczasem do regionu dotarły pierwsze dawki Molnupiraviru, czyli leku na COVID-19. W szpitalu im. Kopernika w Łodzi na próbę zamówiono 20 opakowań, leczono nim dwie osoby, trzeci pacjent właśnie zaczyna terapię.

– Wyniki są dobre, będziemy zamawiać kolejne dawki – mówi prof. Adam Fronczak, specjalista ds. zdrowia publicznego. Ale dodaje, że lek ma ograniczenia, można go podawać tylko na początku choroby u pacjentów, którzy wciąż mają łagodne objawy. - Nie można go podawać u osób podłączonych do respiratora – wyjaśnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mniej pacjentów z COVID-19. Można by zwrócić łóżka niezakażonym, ale Łódzkie czeka na atak omikrona - Dziennik Łódzki

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto