Takiego morsowania w rzece Warcie jeszcze nie było. Do wody weszło spokojnie ponad 100 amatorów ekstremalnych kąpieli z Sieradza, Błaszek, Warty, Poddębic, Łasku, Złoczewa, Pabianic, Zduńskiej Woli oraz innych miejscowości naszego regionu. Temperatura wody to zaledwie jeden stopień, natomiast powietrza minus trzy.
Po raz pierwszy z Sieradzkim Klubem Morsa kąpał się Janusz Pijanka, ekscentryczny miłośnik kultury indiańskiej. Zaprezentował się zresztą w imponującym pióropuszu. Morsom towarzyszyli zawodnicy tworzącej się drużyny futbolu amerykańskiego Warriors Sieradz.