Na ścieżce rowerowej o włos od tragedii [zdjęcia]

O sprawie poinformował nas czytelnik, który zrobił i przysłał zdjęcia. Był przekonany, że rowerzysta wjechał w znaki. Był zbulwersowany i nie szczędził słów krytyki dla tych, którzy tak postawili słupek. Na szczęście rowerzyście nic się poważnego nie stało. Okazało się też, że w znak nie wjechał. Choć niewiele brakowało. Z policyjnych ustaleń wynika, że zasłabł i spadł z roweru. W drugą niż znak stronę. Na miejscu pomocy udzielili mu przechodnie i szybko przyjechała wezwana przez nich karetka.
W sprawie znaków interweniowaliśmy jednak w powiecie. Zgodnie z zapowiedziami już powinny pojawić się bowiem na scieżkach rowerowych i tzw. ciągach pieszo jezdnych znaki na wysięgnikach w kształcie litery L. Pisaliśmy o tym tutaj: Będą bezpieczne znaki na ścieżkach rowerowych. Piotr Pacelt, szef referatu dróg starostwa sprawą rowerzysty się przejął. Zapowiada, że montaż nowych znaków przyspieszy. Powinien ruszyć dosłownie na dniach, być może jeszcze w tym tygodniu.