Ekspozycję tworzą m.in. portrety bohaterów tamtych czasów. Wiele plansz jest poświęconych historii konkretnych zakładów w Zduńskiej Woli. Są to m.in. Wola, Fadom, zakład PKP w Karsznicach. Znajdują się na nich fragmenty notatek sporządzonych przez służby bezpieczeństwa. Są też zapiski działaczy Solidarności.
W wernisażu uczestniczył m.in. Jan Brzozowski, przewodniczący zakładowej Solidarności w zakładach Wola. Opowiedział o swoich wrażeniach w tamtych czasach. Latem 1980 roku wypoczywał nad morzem. Wtedy dotarła do niego wiadomość o tym, co się dzieje z Solidarnością i jakie działania są podejmowane w tym związku.
Tylko czekałem, kiedy komuna upadnie, żebym mógł poczuć się jak człowiek, jak Polak we własnym kraju – wspominał Jan Brzozowski. - Wtedy też spotykałem Lecha Wałęsę. Był wielkim człowiekiem. Nie wiem, czy on wtedy był Bolkiem, czy nie był. Może tak, ale był bardzo dojrzały politycznie, rozmawiał z ludźmi, to był taki swój chłop.
Początki Solidarności w Zduńskiej Woli
Szefem Solidarności w zakładach Wola Jan Brzozowski został 1 sierpnia 1980 roku. Jak mówi, narażał się wówczas swojemu dyrektorowi, którego wcześniej przyjmował do pracy. Aktywna działalność Brzozowskiego doprowadziła do jego internowania i pobytu w kilku zakładach karnych o zaostrzonym rygorze.
- Jednak wszystko dobrze się skończyło. Dziś mam 93 lata, czworo dzieci: dwie córki i dwóch synów. Kto wie, może właśnie tak musiało być – zastanawia się Jan Brzozowski.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?