Właśnie teraz trwa najlepszy czas na spacery w Botaniku. Dotychczas mniej gości odwiedziło ogród niż poprzedniego roku o tej porze. Najpierw przechadzkom nie sprzyjała deszczowa wiosna, a potem upalny lipiec, w tropikalne upały trudno było wytrzymać nawet w cieniu drzew.
Z przyjemnej pogody chętnie korzysta Dorota Milczarek, która przyjeżdża do Botanika z Bałut.
– Jestem tu kilka razy w tygodniu i spędzam dwie, trzy godziny. Miejsce to znam z młodości, uczyłam się tu do matury, nawiązałam wiele znajomości. A teraz rozwiązuję krzyżówki, rozmawiam z ludźmi, relaksuję się wśród zieleni, która działa kojąco na nerwy, piję herbatkę kupioną w sklepiku – mówi pani Dorota.
Lato wciąż widać w ogrodzie. Można jeszcze podziwiać kwitnące liliowce.
– Zakładana właśnie kolekcja tych roślin liczy 70 odmian, a wśród nich jest kilkanaście polskich o takich nazwach, jak Jan Paweł, Maksymilian Kolbe, Ludmiła czy Krystyna. Rośnie 14 tysięcy sztuk, a jesienią zostaną posadzone kolejne. Wszystkie zakwitną latem przyszłego roku – mówi Jacek Lesisz z Ogrodu Botanicznego.
Oprócz liliowców kwitną inne kwiaty lata – floksy, czosnek, pacioreczniki, aksamitki oraz późnego lata – rudbekie, dzierżany. W dziale roślin roznosi się aromat ziół i przypraw – tymianku, oregano, bazylii, mięty.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?