W marcu zaszły w OSP duże zmiany. Wyłoniony został nowy zarząd. Prezesem został Szymon Jaśniewicz, a jego zastępcą Krzysztof Lewiński. Nowe władze wyznaczyły sobie szereg zadań. Najważniejszym jest remont strażnicy znajdującej się przy ul. Dąbrowskiego w Zduńskiej Woli. Budynek ma ponad 100 lat. Jest w fatalnym stanie. Najważniejsza jest wymiana dziurawego dachu, ale gruntownej modernizacji wymaga cały obiekt. Z tym wiążą się koszty. To niebagatelna kwota. Wstępne wyliczenia przewidują, że na roboty potrzebne będzie około 3 mln zł. Taką kwotą OSP nie dysponuje. Dlatego plany trzeba ograniczyć na najbardziej pilnych potrzeb. Wśród nich jest wymiana czterech bram do strażnicy. Są nieszczelne. Przy opadach deszczu pomieszczenia są zalewane. Woda dosłownie wpływa do środka.
Zabytkowy budynek i bramy
Budynek wpisany jest do ewidencji zabytków. To powoduje, że musimy stosować się do rygorystycznych zaleceń konserwatora zabytków w Łodzi – tłumaczy Szymon Jaśniewicz, prezes OSP w Zduńskiej Woli. - Jesteśmy już po rozmowach. Otrzymaliśmy wskazówki i wytyczne dotyczącego tego, co wolno nam zrobić. Możemy zamontować nowe bramy, a starych nie wolno nam wyrzucić. Muszą pozostać na wyposażeniu strażnicy.
W budynku zduńskowolskiej jednostki konieczne jest zamontowanie bram z napędem. Koszt jednej może sięgnąć nawet 10 tys. zł.
Strażacy szukają pieniędzy na różne zadania
Druhowie podejmują się różnych wyzwań. Bez pieniędzy nie da się ich zrealizować. W planach jest organizacja w przyszłym roku turnieju piłki nożnej służb mundurowych i koncertu orkiestry dętej. OSP złożyła wniosek o sfinansowanie tego w ramach Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego.
Istnieje także możliwość pozyskania 7 tys. zł z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na zakup nowego sprzętu. Warunkiem jest, że OSP samodzielnie wygospodaruje dodatkowe 3 tys. zł. Za te pieniądze strażacy chcą kupić wysokiej klasy agregat. Pozwoli on m.in. na dostarczanie prądu do urządzeń ratujących życie takich jak respiratory.
Więcej akcji i inwestycji strażaków
Wzrosła liczba akcji, do których wezwań są strażacy – ochotnicy. Od kwietnia do lipca uczestniczyli w 18 akcjach. Nie były to tylko zagrożenia miejscowe. Ratowali m.in. ofiary wypadku, do jakiego doszło na trasie S8. Szerszy zakres działań możliwy jest dzięki nowemu wyposażeniu. Do jednostki trafiła m.in. pompa szlamowa, przecinarka do stali i betonu. Na te urządzenia trzeba było ok. 15 tys. zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?