Odjazdowy bibliotekarz szlakiem dworków powiatów zduńskowolskiego i łaskiego [zdjęcia]

,,Odjazdowy bibliotekarz. Szlakiem dworków powiatów zduńskowolskiego i łaskiego" wyruszył spod zduńskowolskiego magistratu. To był pierwszy z dworków na trasie, związany z historią Zduńskiej Woli i jej założycielami, Złotnickimi. Kolejnymi obiektami, przy którym się zatrzymano były neoklasycystyczny pałac w Paprotni i popadający w ruinę dworek w Ptaszkowicach.
Zachwyt uczestników rajdu wzbudził zespół pałacowy w Pstrokoniach. Jego właścicielki przywracają eklektycznemu pałacowi Walewskich z XIX w. i otaczającemu go parkowi dawną świetność. Karolina Pieńkowska chętnie odpowiadała na pytania gości o to, co obecnie dzieje się na terenie liczącego 7 ha kompleksu i ile pracy trzeba włożyć w trwające cały czas remonty.
Kolejnym przystankiem była Kalinowa. O dworze i jego historii opowiadał w bardzo interesujący sposób właściciel pamiętającego 1820 r. dworku, Stanisław Ornafel.
Z Kalinowej uczestnicy rajdu pojechali do Sędziejowic, by obejrzeć dwór gen. Łuzanowa, który znajduje się na terenie Zespołu Szkół Rolniczych. Ostatnim obiektem na trasie był dwór w Łopatkach, jaki został wzniesiony w I poł. XVI w. Jego dzieje przybliżał Maciej Pruski, którego rodzina została właścicielem tego pełniącego kiedyś także rolę zboru ariańskiego budynku i otaczających go dóbr w 1876 roku.
Rajd ,,Odjazdowy bibliotekarz. Szlakiem dworków powiatów zduńskowolskiego i łaskiego" zakończono grillem w Białym Ługu.
Podczas wyprawy nie obyło się bez niespodzianek, m.in. pomylono leśne drogi, a uczestników złapał, na szczęście trwający kilkanaście minut, grad. Jednak ci, którzy dotarli do Białego Ługu żartowali, że choćby z tego powodu zapiszą się na kolejny.

Rajd ,,Odjazdowy bibliotekarz. Szlakiem dworków powiatów zduńskowolskiego i łaskiego" został zorganizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną im. Jerzego Szaniawskiego w Zduńskiej Woli, Towarzystwo Przyjaciół Zduńskiej Woli i zduńskowolską filię Biblioteki Pedagogicznej w Sieradzu. Nad stroną merytoryczną, czyli przybliżeniem dziejów odwiedzanych obiektów czuwało Towarzystwo Przyjaciół Zduńskiej Woli, a nad bezpieczeństwem uczestników sieradzka Fundacja Inicjatyw Niemożliwych ,,Cudosfera".