Opłaty za śmieci w Zduńskiej Woli wzrosną, ale mniej, niż zakładano

O swojej propozycji podczas konferencji prasowej opowiedział prezydent Zduńskiej Woli Konrad Pokora. Poinformował, że spotkał się m.in. z przedstawicielami klubów radnych, by omówić plany związane z odbiorem śmieci od mieszkańców. Uczestnicy tego spotkania dowiedzieli się, że istnieje szansa, by podwyżki nie były zbyt drastyczne. Możliwe to będzie dzięki działaniom podjętym przez Urząd Miasta Zduńska Wola. Samorząd na odbiorze śmieci nie może zarabiać. Może samodzielnie ustalać stawki. Jeszcze w zeszłym tygodniu mieszkańcy dowiedzieli się, że będą musieli płacić 34 zł, a nowe opłaty zaczną obowiązywać od lipca. Teraz miasto proponuje, by było to 28 zł od września. W gospodarstwach, gdzie wykorzystywane są kompostowniki trzeba będzie zapłacić 26 zł. Miasto będzie mogło wprowadzić te wysokości, jeśli zgodzą się na to radni, którzy obradować mają 4 czerwca.

Zduńska Wola, podobnie jak wiele innych samorządów wprowadza podwyżki m.in. po decyzjach, jakie zostały podjęte w ministerstwie środowiska. Przypomniał o tym prezydent Zduńskiej Woli.

Wpływ na podwyżki dla mieszkańców mają także oferty, jakie miastu złożyły firmy zajmujące się odbiorem śmieci. Remondis za sześć miesięcy zażądał 6,92 mln zł, a FB Serwis – 7,85 mln zł. Remondis świadczy takie usługi dla zduńskowolan od kilku lat, a koszty ciągle wzrastają. Wysokość stawki, czyli 34 zł jest efektem podzielnia kwoty żądanej przez Remondis przez liczbę płatników.

Zduńska Wola może zastosować stawkę niższą, niż 34 zł. W miejskiej kasie trzeba będzie dokonać przesunięć. Pieniądze pochodzić mają z nadwyżki budżetowej i dywidendy z miejskich spółek.

Miasto Zduńska Wola chce powołać własną spółkę zajmującą się odbiorem śmieci. Prace nad tym trwają od kilku miesięcy. Ma to poprawić jakość usług i wyhamować wzrost cen.