Projekt nosi nazwę „Asystent na dobre i na złe” i zakłada takie wyszkolenie psów, by mogły pomóc w codziennym funkcjonowaniu niepełnosprawnym, np. przy otwieraniu drzwi, włączaniu światła, pchaniu wózka inwalidzkiego, otwieraniu szafy czy przynoszeniu konkretnych przedmiotów na komendę. Odpowiednie czworonogi, które będzie można poddać szkoleniu, jak mówi Arkadiusz Rutkowski, prezes Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Ami, mają być znalezione do końca kwietnia. Poszukiwane są także rodziny, które przyjęłyby psy na czas szkolenia.
- Idealnie byłoby gdyby to była rodzina z osobą niepełnosprawną, do której mógłby trafić taki pies po szkoleniu. Szukamy jednak przede wszystkim rodzin, u których pies mógłby przebywać w okresie trwania szkolenia. Wiem, że to będzie trudne, bo przez tak długi czas łatwo się przywiązać do psa, ale to wolontariat - mówi Arkadiusz Rutkowski.
Na projekt „Asystent na dobre i na złe” fundacja dostała 48 tys. zł dotacji z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych. Pieniądze na jego realizację pochodzą też z odpisów na rzecz fundacji 1 procenta podatku. Jak podkreśla Arkadiusz Rutkowski, Ami jest jedną z bardzo nielicznych organizacji w Polsce, która chce podjąć się szkolenia psów asystentów.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?