5 kwietnia, przed godz. 6 strażacy ze Zduńskiej Woli zostali poinformowani o dużym zadymieniu w Szadku. Kiedy dotarli na miejsce zdarzenia, zauważyli kolejny pożar. Oba dzieliło zaledwie około 300 metrów.
Pierwszy z nich był w miejscowości Starostwo Szadek. Paliły się odpady znajdujące się w skupie surowców wtórnych. Płonęło około 18 ton sprasowanego tworzywa sztucznego i stojąca na placu przyczepa warsztatowa. Właściciel oszacował straty na około 10 tysięcy złotych.
Drugi pożar miał miejsce w miejscowości Wielka Wieś - Folwark. Palił się budynek gospodarczy, gdzie znajdowały się maszyny. W tym przypadku straty zostały wyliczone na ok. 150 tysięcy złotych.
Podejrzewany o spowodowanie tych wydarzeń ma przedstawione także kolejne zarzuty. Według policjantów, odpowiada za inne podpalenia.
- Okazało się, że zatrzymany 25-latek odpowiada również za inne podpalenia, które miały miejsce w ostatnich miesiącach na terenie miasta i gminy Szadek. Zajmujący się sprawą funkcjonariusze ustalili, że latem 2019 roku dwukrotnie podpalił on kontenery ze śmieciami przy cmentarzu w Szadku, stertę słomy, a pod koniec ubiegłego roku, budynek gospodarczy - wylicza Robert Latus, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli. - Śledczy przedstawili podpalaczowi siedem zarzutów zniszczenia mienia poprzez podpalenie
- Wczoraj prokuratura w Zduńskiej Woli wystąpiła o areszt na okres trzech miesięcy. Dzisiaj Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli przychylił się do tego wniosku – mówi prokurator rejonowy w Zduńskiej Woli Agnieszka Karpacz. - Oczywiście trwają dalsze postępowania procesowe mające na celu oszacowanie faktycznych strat i poszkodowanych.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?