Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń Zduńska Wola - TS Janiszewice. Mecz kontrolny na korzyść Pogoni [zdjęcia]

Krzysztof Kochelak
Drużyna seniorów Pogoni Zduńska Wola (trener Michał Bistuła) rozegrała ostatni mecz kontrolny przed zbliżającą się rundą wiosenną z zespołem TS Janiszewice na sztucznym boisku na stadionie Miejskim. Mecz zakończył się wygrama Pogoni 6:2.

Mecz został rozegrany w sobotę, 7 marca.
W ostatnim sparingu przed startem rundy rewanżowej w łódzkiej czwartej lidze zawodnicy Pogoni Zduńska Wola wygrali przed własną publicznością 6:2 z TS Janiszewice, przedstawicielem sieradzkiej klasy okręgowej.
Zduńskowolanie mogli objąć prowadzenie już w 1. minucie, jednak po dośrodkowaniu Mateusza Brozia, Aleksander Majerz trafił wprost w golkipera przyjezdnych. Goście odpowiedzieli w najlepszy z możliwych sposobów. W 12. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wynik otworzył Arkadiusz Stajewski. W odpowiedzi, sprzed pola karnego jak z armaty huknął Wojciech Chmielewski, lecz golkiper janiszewiczan przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Chwilę potem, po przechwycie Artura Wolnego w środku pola, futbolówka trafiła do Brozia, który trafił wprost w interweniującego bramkarza gości. W 20. minucie formę Mateusza Swarzyńskiego sprawdził były zawodnik i trener Pogoni, Grzegorz Kaleta. Golkiper żółto-zielono-czarnych spisał się bez zarzutu. Nie minęło 60 sekund, a akcja przeniosła się na drugą stronę – po dograniu w „uliczkę” sam na sam z bramkarzem przyjezdnych stanął Broź. Napastnik Pogoni trafił jednak w słupek. Kilka minut później świetnym przeglądem pola popisał się Dawid Sarafiński, który wypatrzył w polu karnym niepilnowanego Szymona Szarpaka. Młodemu zawodnikowi Pogoni zabrakło zimnej krwi i w świetnej sytuacji posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Gospodarze dopięli swego dopiero w 40. minucie. Futbolówkę przed polem karnym gości przejął Sarafiński i dograł ją do Brozia, który doprowadził do wyrównania.

Druga odsłona rozpoczęła się od dwójkowej akcji Brozia z Sarafińskim i bramki tego drugiego. Kilka minut później, po prostopadłym podaniu, oko w oko z golkiperem gości stanął Majerz, podwyższając prowadzenie Pogoni. Przyjezdni odpowiedzieli po 120 sekundach kapitalnym trafieniem Mateusza Głowinkowskiego. Taki stan utrzymał się jednak jedynie przez kolejne 120 sekund, bowiem później do siatki trafiali już wyłącznie podopieczni trenera Michała Bistuły. W 62. minucie zduńskowolanie przeprowadzili jedną z najładniejszych akcji spotkania. Piłkę na własnej połowie przejął Kobryń i zagrał ją do Brozia. Napastnik podał ją na skrzydło do Szymona Szafoniego, który ograł jednego z rywali i zagrał ją wzdłuż pola karnego. Nabiegający Broź sprytnie przepuścił podanie do Kobrynia, który z kilku metrów wpakował futbolówkę do bramki. Po koniec spotkania dwukrotnie na listę strzelców wpisał się jeszcze Adrian Bartczak, ustalając rezultat spotkania.

W najbliższą sobotę, 14 marca o godzinie 15 na Stadionie Miejskim w Zduńskiej Woli drużyna Pogoni w 1 kolejce rundy wiosennej 4 ligi rozegra mecz "derbowy" z zespołem Warty Sieradz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto