Pogoń Zduńska Wola - Warta Sieradz. Mecz pełen emocji i kontrowersji. Kibice i piłkarze Pogoni czują się oszukani ZDJĘCIA i FILMY

Pogoń Zduńska Wola - Warta Sieradz

Pogoń Zduńska Wola przegrała z Wartą Sieradz 1:2 mecz trzeciej kolejki IV Ligi łódzkiej. Spotkanie rozegrane w Zduńskiej Woli w sobotę, 8 sierpnia, zakończyło się zwycięstwem gości, ale emocje towarzyszyły piłkarzom i kibicom do końca.

Warta Sieradz pierwsza bramkę zdobyła z rzutu karnego. W 14 minucie strzelcem był Łukasz Mitka. W 32 minucie drugą bramkę dla sieradzan zdobył Adam Patora. Mateusz Broź zdobył bramkę kontaktową dla Pogoni na koniec pierwszej połowy. Na tym bramki się skończyły, ale nie emocje.

Kontrowersje wzbudziła zwłaszcza sytuacja z ostatnich minut meczu, kiedy to piłkarze Pogoni oczekiwali podyktowania rzutu karnego po zagraniu ręką, a potem jeszcze po faulu przed bramką Wart Sieradz.

Kibice obu klubów przygotowali pojedynek słowny, ale także pojedynek na race, które obie grupy odpaliły przed końcem meczu w swoich sektorach.

Spotkanie Pogoni i Warty uważane jest za derby dawnego województwa Sieradzkiego, a mecze miedzy tymi drużynami maja szczególny charakter.

Mecz w Zduńskiej Woli był tez specjalny z innego powodu. To pierwsze spotkanie w Zduńskiej Woli rozgrywane po wybudowaniu nowego budynku szatniowego. Na obiekcie obowiązywały też szczególne obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa. Na stadion mogło wejść tylko 500 osób, a każdemu mierzono temperaturę. Obowiązkowa była też dezynfekcja rąk.