Wszystko wydarzyło się w poniedziałek przed godziną 20. Włamywacza ,,wykrył" system alarmowy magistratu. Ochrona wezwała policję.
- Policjanci sprawdzili obiekt, ujawniając wybitą szybę w oknie od strony dziedzińca i ślady wejścia do budynku.
Wezwali na miejsce administratora budynku, który otworzył urząd. Po penetracji pomieszczeń na pierwszym piętrze zatrzymali mężczyznę. Pootwierał już szafki w jednym z pomieszczeń, szukając wartościowych rzeczy - relacjonuje Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy zduńskowolskiej policji.
Złodziejem okazał się 46-letni zduńskowolanin. Uciekając przed policją próbował ukryć się na pierwszym pietrze budynku. Mocno krwawił, ponieważ poważnie się poranił podczas wybijania okna balkonowego od byłej sali ślubów. Niewykluczone, że gdyby policja nie przyjechała w porę, mógł się wykrwawić. Jak się okazało, był pijany: miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Co ciekawe, w pomieszczeniach, do których się włamał nie było nic do ukradzenia, ponieważ to pokoje, które zostały opróżnione po przeprowadzce USC do Ratusza. Złodziejowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?