Pomóżmy chorej Mai ze Zduńskiej Woli. Zbierajmy plastikowe nakrętki ZDJĘCIA

Przypomnijmy. Maja Gorzula ma 18 miesięcy. Urodziła się z niedorozwojem kości udowej oraz wielopłaszczyznową deformacją stawu biodrowego. Kilka miesięcy temu okazało się, że schorzenie dziecka jest jeszcze bardziej poważne. Kość strzałkowa, podobnie jak udowa jest znacznie skrócona, co powoduje, że jej stopa nie jest stabilna, wygina się w każdą stronę, prowadząc do koślawienia stopy. To znacznie utrudnia przemieszczanie się malutkiej Mai. Wszystkie wady trzeba usunąć podczas jednej operacji. Musi się to stać jak najszybciej, aby nie dochodziło do asymetrii kręgosłupa oraz miednicy. Maja porusza się w bardzo wysokiej ortezie, ponieważ skrót nóżki ma prawie 7 cm.

Na operację dziewczynki potrzeba pół miliona złotych. Rodzice samodzielnie nie są w stanie pokryć tak dużych kosztów. Dzięki życzliwości wielu osób ta kwota już została zebrana.

- Operacja ma się odbyć na przełomie września i października. Pieniądze są jednak ciągle potrzebna, bo bardzo kosztowna jest rehabilitacja – podkreśla Magdalena Mikuś-Gorzula, mama Mai.

Pomóżmy chorej Mai ze Zduńskiej Woli. Zbierajmy plastikowe nakrętki

Dziewczynce każdy może pomóc w prosty sposób. Wystarczy, że włączy się do zbiórki plastikowych nakrętek. Tę możliwość ułatwia powiat zduńskowolski. Pod koniec minionego roku specjalny pojemnik ustawiony został przed starostwem przy ul. Złotnickiego 25 w Zduńskiej Woli. Jest czerwony w kształcie serca. Wystarczyło kilka dni, by się wypełnił. Nakrętki zostaną dostarczone do skupu w Łodzi. Uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczone zostaną na leczenia Mai.

W Zduńskiej Woli będzie więcej punktów, gdzie pojawią się kosze w kształcie serc. Jeden z nich stanie przy ul. Getta Żydowskiego 4, w pobliżu Centrum Informacji Turystycznej.
Jak informują organizatorzy, wrzucać można wszelkie plastikowe nakrętki, bez względu na kształt, wielkość czy kolor, także nakrętki po chemii gospodarczej, po płynach do zmywania, szamponach i płynach do płukania itp.