Ponad 350 podpisów pod petycją w sprawie Lasu Paprockiego w Zduńskiej Woli. Co dalej?

Stowarzyszenie Zielona Wola zorganizowało w Zduńskiej Woli akcję zbierania podpisów w sprawie Lasu Paprockiego. Chodzi o prace, jakie mają tam zostać przeprowadzone. Głównym elementem sporu jest budowa drogi przeciwpożarowej. Zielona Wola domaga się wstrzymania realizacji tego pomysłu do czasu przeprowadzenia konsultacji społecznych. Autorzy zwracają uwagę na walory ekologiczne i rekreacyjne lasu.

My, niżej podpisani, prosimy zarówno władze Zduńskiej Woli, jak i Nadleśnictwa Kolumna o wstrzymanie planowanej inwestycji w Lesie Paprockim do czasu przeprowadzenia szerokich konsultacji społecznych. Obszar, który ma zostać dotknięty niniejszą inwestycją, stanowi miejsce o szczególnej wartości zarówno ekologicznej jak i rekreacyjnej dla mieszkańców Zduńskiej Woli, oraz w całości znajduje się w jej granicach administracyjnych. Uważamy, że nie wolno ingerować w tak ważną dla mieszkańców część miasta, bez uprzedniego zapytania wszystkich o zdanie - czytamy petycji Zielonej Woli.

Petycja została skierowana do Nadleśnictwa Kolumna i Urzędu Miasta Zduńska Wola.

Uważam, że do nas ta petycja trafiła trochę przy okazji. Właściwym adresatem jest Nadleśnictwo Kolumna. Jeśli jednak taki dokument został do nas skierowany, to przejdzie normalną drogę, czyli taką samą, jak każda inna petycja - tłumaczy wiceprezydent Zduńskiej Woli Paweł Szewczyk.

Miasto ma 3 miesiące, by zająć stanowisko w tej sprawie. W pierwszej kolejności zajmie się nią działająca przy Radzie Miasta Komisja Skarg i Petycji. Jeśli stwierdzi, że żądania autorów są zasadne, to skieruje ją pod obrady Rady Miasta. Zatem dalszy los petycji pozostaje w rękach miejskich radnych.

Kierujący pracą Nadleśnictwa Kolumna Marcin Król twierdzi, że na organizację ponownych konsultacji jest już za późno. Przypomina, że prowadzone były w 2016 roku, jeszcze przed przyjęciem planu zagospodarowania Lasu Paprockiego.

Wszystkim nam chodzi o to samo, czyli o dobro Lasu Paprockiego. Plan zagospodarowania został już przyjęty i jest realizowany - podkreśla Marcin Król. - Droga przeciwpożarowa musi powstać, by wozy strażackie mogły swobodnie i szybko dojechać w miejsce zagrożenia.

Plan zagospodarowania Lasu Paprockiego przewiduje powstanie drogi przeciwpożarowej o szerokości 3,5 metra. Powstaną też pobocza. Miejscami pojawią się elementy małej architektury służące osobom korzystającym z lasu. Będą to kosze, ławki.

Wycięcie 40 drzew nie będzie stanowić ubytku dla lasu. Są to w większości stare brzozy, które i tak muszą zostać zlikwidowane ze względu na swój wiek - tłumaczy Marcin Król.