- Prokuratura otrzymała materiały wskazujące na to, że Spółka „A” działając na terenie powiatu zduńskowolskiego przy eksporcie sera na Węgry podrobiła analizy jakości sera i posłużyła się nimi w procedurze eksportu - informuje Józef Mizerski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.- W sprawie zostali przesłuchani pierwsi świadkowie oraz pobrano próbki wyrobu, które zlecono zbadaniu specjalistycznej instytucji.
Prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące fałszowania dokumentów, sprawdza też, czy nie zostały naruszone przepisy ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia oraz czy nie złamano prawa własności przemysłowej
Zawiadomienie w tej sprawie złożyli do prokuratury m.in. Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Bydgoszczy, Łódzki Inspektor JHARS i Powiatowy Lekarz Weterynarii w Sępólnie Krajeńskim. Z zawiadomień tych wynika, że osoby działające w imieniu Spółki „A” eksportując ser na Węgry dołączyły dokumentację analizy jakości rzekomo wystawione przez producenta serów jednego z zakładów z terenu Polski. Faktycznie zaś spółka mogła sprzedawać wyrób seropodobny, zawierający tłuszcze roślinne, w tym olej palmowy i z tego też względu tańszy o 50% od dobrego jakościowo sera. Zafałszowany tłuszczem roślinnym produkt występował w handlu pod nazwą „Ser Trapistów”.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?