Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Piotr Niedźwiecki odszedł z Platformy, zanim go wyrzucili

Jolanta Jeziorska
Piotr Niedźwiecki chce kontynuować to, co jako prezydent robił przez ostatnie 1,5 roku
Piotr Niedźwiecki chce kontynuować to, co jako prezydent robił przez ostatnie 1,5 roku fot. Jolanta Jezsiorska
Prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki nie jest już członkiem Platformy Obywatelskiej.

Wraz z osobami, które tworzą jego komitet wyborczy, złożył rezygnację i wystąpił z partii. Dlaczego? Bo działacze PO podczas powiatowych prawyborów zdecydowali, że obecny prezydent nie będzie ich kandydatem w nadchodzących wyborach. Szesnastoma głosami, przy jednym głosie wstrzymujacym się, działacze PO wybrali na kandydatkę Hannę Iwaniuk, byłą wiceprezydent miasta. Zarówno Piotr Niedźwiecki, jak i zarząd koła miejskiego PO w Zduńskiej Woli z przewodniczącym koła senatorem Markiem Trzcińskim, wysłali do wojewódzkiego zarządu Platformy Obywatelskiej protest i odwołanie od decyzji powiatowych struktur. Jednak w Łodzi utrzymano uchwałę o wyborze Hanny Iwaniuk w mocy, a senatorskie odwołanie oddalono.

Prezydent Niedźwiecki zdecydował się jednak powalczyć o reelekcję. Startuje z własnego komitetu - KW Forum Dobrej Woli. Postanowił też wystąpić z Platformy Obywatelskiej, zanim działacze podejmą decyzję o jego wyrzuceniu. A tak by się stało. Jak wyjaśnia poseł Andrzej Biernat, szef wojewódzkiego zarządu PO, takie decyzje będą podejmowane w stosunku do wszystkich, którzy nie podporządkowali się zapisom statutu i kandydują w najbliższych wyborach bez zgody partii, pod szyldami własnych komitetów.

Tak samo jak Niedźwiecki postąpił też Tomasz Filipowski, który kandyduje na fotel burmistrza Szadku. Platforma postawiła tam bowiem na Małgorzatę Juszczak. Filipowski wystąpił więc z PO. Do rady powiatu kandyduje z KW Porozumienie Obywatelskie.

W przypadku Piotra Niedźwieckiego mogłaby powtórzyć się sytuacja sprzed półtora roku, gdy w Zduńskiej Woli rozpisano przedterminowe wybory prezydenckie. Niedźwiecki nie podporządkował się wówczas uchwale zarządu wojewódzkiego PO, desygnującej na kandydata na fotel prezydenta Zduńskiej Woli Jana Bizonia i wystartował z własnym komitetem. Wyrzucenie z partii zarząd krajowy Platformy tłumaczył tym, że złamany został statut. Oprócz Niedźwieckiego wilczy bilet dostały cztery osoby, które weszły w skład jego komitetu wyborczego. Jednak gdy Niedźwiecki wygrał przedterminowe wybory w 2008 r. i został prezydentem, uchwała o jego usunięciu z partii została uchylona.

Przypomnijmy, że o prezydenturę Zduńskiej Woli walczy obecnie sześć osób. Oprócz Piotra Niedźwieckiego i Hanny Iwaniuk, kandydują Zbigniew Piotrowski z PiS, Janusz Parada z komitetu PLUS, Andrzej Brodzki z Porozumienia ponad Podziałami "Razem" i Jacek Hillebrand z Porozumienia Obywatelskiego.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto