Protest rolników z Agrounii koło Zduńskiej Woli
W środę, 21 października o godz. 9 rolnicy z powiatu zduńskowolskiego, którzy zebrali się, by zaprotestować przeciwko ustawie o ochronie zwierząt i tak zwanej "piątce Kaczyńskiego" wyjechali na drogę wojewódzką 482.
Rolnicy traktorami jechali powoli w kierunku Sieradza. Protest rozpoczął się w miejscowości Czechy, przed rondem i zjazdem na drogę ekspresową S8.
Agrounia protest i blokady dróg zorganizowała w całym kraju. Rolnicy wszędzie wyjechali ciągnikami, które albo jechały w kolumnie drogą, albo wręcz blokowały trasy.
- Obronimy polską wieś - zapowiadają działacze Agrounii. - W głowie się nie mieści jak duża siła buntu skumulowała się w skromnych, pracowitych osobach! Rolnicy nie chcą nic więcej niż po prostu spokojnie wykonywać swoją pracę. - przekonują we wpisach na Facebooku. - Władza udaje, że nie widzi problemu. Mało tego! Władza nie chce zrozumieć, że tylko dialog może pomóc. Tylko, że oni nie chcą rozmawiać. Obecny Rząd ma gdzieś problemy zwykłych ludzi. Opozycja nie robi nic by cokolwiek poszło w dobrym kierunku. Tacy ludzie albo nami rządzą albo do rządzenia aspirują.
Lider Agrounii Michał Kołodziejczak, rolnik z gminy Błaszki, zaproponował we wtorek premierowi Mateuszowi Morawieckiemu dialog. Przekonuje, że możliwe są rozmowy i uzgodnienia ze środowiskiem rolników, z którym nikt nie konsultował wcześniej proponowanych zmian. Rolnicy protestują między innymi przeciwko planów zakazu hodowli zwierząt na futerka oraz prowadzenia uboju rytualnego, czyli wykrwawiania bez ogłuszania, zwierząt rzeźnych.
Agrounia prowadziła już protest w Warszawie, a także piętnuje posłów, którzy głosowali za sporną ustawą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?