Przedszkola w Zduńskiej Woli gotowe do przyjęcia dzieci
W zduńskowolskich przedszkolach zapewniają, że od 19 kwietnia będą mogli ruszyć pełną parą. Spodziewają się, że sale i korytarze znów zapełnią się dziećmi. Wszystkie pomieszczenia, meble i zabawki są wydezynfekowane, a personel gotowy do pracy.
Odebraliśmy kilka, może kilkanaście telefonów z pytaniami o możliwość przyprowadzenia dziecka do przedszkola, chodziło raczej o potwierdzenie informacji, które już wcześniej do rodziców dotarły. Wiem, że wiele osób przyjęło te wiadomości z ulgą. Dlatego spodziewam się, że w naszym przedszkolu pojawi się prawie komplet zapisanych dzieci – przewiduje Beata Wójcik, dyrektor Publicznego Przedszkola nr 3 w Zduńskiej Woli.
W PP 3 w sześciu grupach jest 150 podopiecznych. Przed zamknięciem w zajęciach uczestniczyło średnio 90 procent dzieci. Dlatego w trójce spodziewają się, że od 19 kwietnia frekwencja kształtować się będzie na podobnym poziomie.
Zbliżona sytuacja jest w Publicznym Przedszkolu nr 4. Do siedmiu grup zapisanych jest tam 175 małych zduńskowolan. Przed lockdownem codziennie było około 140 dzieci.
Myślę, że teraz będzie tak samo. Frekwencja nigdy nie wynosi sto procent, bo wiadomo, że dzieci chorują, zwłaszcza takie małe - podkreśla Katarzyna Łapa-Dróżdż, dyrektor PP 4 w Zduńskiej Woli. - Dla wielu osób możliwość zostawienia dziecka w przedszkolu to duże ułatwienie. Wcześniejszą informację o zamknięciu rodzice przyjęli z dużym bólem serca, dlatego teraz chętnie znów chętnie przyprowadzą do nas dzieci.
Publiczne Przedszkole nr 10 jest najliczniejszą taką placówką w mieście. W 9 grupach jest 225 dzieci. Justyna Kunert, dyrektor dziesiątki twierdzi, że rodzice są dobrze poinformowani o ponownym otwarciu przedszkoli. Dlatego spodziewa się, że także w jej przedszkolu znów zrobi się gwarno.
Przedszkola w ścisłym rygorze sanitarnym
Przedszkola nadal pracować będą w ścisłym rygorze sanitarnym. W PP 3 rodzice muszą pamiętać, że do budynku mogą wejść tylko w ochronnej maseczce na twarzy. Jednocześnie może zostać wpuszczonych 5 osób. Już mało komu trzeba przypominać o dezynfekowaniu rąk.
Rodzice nie protestują przeciw tym zasadom. Chyba już zdążyli się do nich przyzwyczaić i, co najważniejsze, zdają sobie sprawę, że chodzi w tym wszystkim o zdrowie dzieci – zaznacza Beata Wójcik, dyrektor PP 3.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?