Puchar Polski Kobiet - Pogoń Zduńska Wola przegrała z ROW Rybnik

W środę 4 listopada na Stadionie Miejskim w Zduńskiej Woli drużyna kobiet Pogoni Zduńska Wola (trener Krzysztof Kochelak) rozegrała mecz I rundy Ogólnopolskiego Pucharu Polski Kobiet z zespołem TS ROW Rybnik występującym w Ekstralidze Kobiet. Mimo ambitnej gry nie udało się "Pogonistkom" awansować do kolejnej rundy Pucharu Polski.

POGOŃ ZDUŃSKA WOLA - TS ROW RYBNIK 0:4 (0:3)

0:1 - Katarzyna Kubik (11')
0:2 - Julia Krzyżok (41')
0:3 - Julia Krzyżok (45' rzut karny)
0:4 - Aleksandra Kurzelowska (81')

POGOŃ ZDUŃSKA WOLA
Magdalena Samiec - Wiktoria Szymczak (78' Aleksandra Wrąbel), Julia Szymczak (85' Weronika Sobczak), Patrycja Piekarska, Sylwia Marcińska (85' Karolina Karpińska) - Anna Bergier, Katarzyna Borowiec, Martyna Szymczak (85' Natalia Barton), Julita Torzewska (58' Patrycja Okoń) - Milena Terka, Justyna Kubik
Trener drużyny: Krzysztof Kochelak
Kierownik drużyny: Grzegorz Kubiak

SĘDZIOWIE MECZU:
Katarzyna Bryk (główna) - Sylwia Dudzińska - Nela Trocińska (asystenci)

RELACJA Z MECZU:
Do Zduńskiej Woli zawitała Ekstraliga Kobiet. W meczu I rundy Ogólnopolskiego Pucharu Polski "Pogonistki" zmierzyły się z zespołem z Rybnika występującym w najwyższej klasie rozgrywek kobiecych w Polsce.
Mimo ambitnej gry zespół Pogoni nie sprostał wyżej notowanemu rywalowi. Od początku meczu "Pogonistki" zaczęły odważnie i w pierwszym kwadransie próbowały zaskoczyć zespół z Rybnika. Jednak w 11 minucie meczu to goście objęli prowadzenie, a bramkę po dośrodkowaniu w pole karne strzałem głową zdobyła Katarzyna Kubik. W dalszej części pierwszej połowy więcej z gry miały zawodniczki gości. W 41 minucie padła druga bramka dla Rybniczanek. Piłkę przed polem karnym gospodarzy otrzymała Julia Krzyżok i technicznym strzałem pod poprzeczkę bramki Pogoni pokonała Magdalenę Samiec. Gdy wydawało się, że do końca pierwszej części meczu wynik nie ulegnie już zmianie w ostatniej akcji po błędzie zawodniczek Pogoni w polu karnym faulowana jest przez Patrycję Piekarską jedna z zawodniczek gości i sędzia meczu dyktuje "jedenastkę", którą na bramkę zamienia pewnym strzałem Julia Krzyżok.
Na drugą połowę meczu zawodniczki Pogoni wyszły z większą determinacją niż w pierwszej odsłonie meczu. Efektem tego była 52 minuta meczu, kiedy w pole karne gości wpadła Martyna Szymczak i została sfaulowana, ale sędzia główny meczu Pani Katarzyna Bryk nie dopatrzyła się ewidentnego faulu i nie podyktowała rzutu karnego. Do końca meczu obie drużyny toczyły wyrównaną walkę, a w 80 minucie najlepszą sytuację na strzelenie bramki dla gospodarzy miała Katarzyna Borowiec, która minęła już bramkarkę gości, ale mimo dwóch prób oddania strzałów została zablokowana przez defensorki z Rybnika. Ta dogodna sytuacja "zemściła" się chwilę później po przeprowadzonym kontrataku gości po którym wynik meczu ustaliła Aleksandra Kurzelowska.

W najbliższą sobotę 7 listopada o godzinie 11:00 na wyjeździe drużyna Pogoni rozegra ostatni mecz ligowy z zespołem Zamłynia Radom.