Po pomoc do strażaków zadzwoni mieszkaniec tamtejszej okolicy.
- Łabędzia zauważyłem, jak wyszedłem z psami na spacer. To było jakoś po godz. 10 - mówi.
Strażacy musieli odkuć łabędzia z lodu. Otulili go w koc i zawieźli do weterynarza w Zduńskiej Woli.
- Przyjechaliśmy do niego w ostatniej chwili - mówi Leszek Błaszczyk, dowódca Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zduńskiej Woli.
W lecznicy łabędziem zajęli się lekarze. Niestety masaż serca nie pomógł. Łabędzia nie udało się uratować.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?