Stacja benzynowa nie zniknie tak szybko z pl. Wolności

Mimo zapowiedzi, że stacja z pl. Wolności zniknie najpóźniej do końca roku, tak się nie stanie. Wszystko wskazuje na to, że może to nastąpić najwcześniej wiosną, a może nawet latem. Dlaczego? Projekt rozbiórki stacji i rekultywacji terenu, jaki trafił do wydziału architektury zduńskowolskiego starostwa z koncernu Orlen okazał się niekompletny. Jeszcze w październiku wydział poprosił o uzupełnienie dokumentów. Teraz sprawa jest w Urzedzoe Ochrony Zabytków, a konserwator ma do 17 grudnia wydać opinię.
- Sprawa się przeciąga, jednak jest zbyt poważna na to, by wydać pozwolenia bez odpowiednich dokumentów, pozwoleń i uzgodnień. Nie chodzi o samą rozbiórkę, ale o sposób rekultywacji terenu po stacji. To teren objęty opieką konserwatorską - wyjaśnia Ryszard Wielowiejski, naczelnik Wydziału Architektury i Budownictwa zduńskowolskiego starostwa , który szacuje, że prace na pl. Wolności będą mogły rozpocząć się najwcześniej w styczniu i potrwać mogą nawet do czerwca, lipca.

Po rozbiórce władze miasta planują, by w tym miejscy powstała fontanna, która zima będzie mogła spełniać rolę lodowiska. O planach rozbiórki stacji można przeczytać także tutaj: Orlen ma zniknac z pl. Wolności