Strażacka akcja dla Kingi Dziewczynka od urodzenia cierpi na artrogrypozę. To schorzenie, które uniemożliwia jej samodzielne funkcjonowanie. Zesztywnienie stawów spowodowało, że musi poruszać się na wózku inwalidzkim. Dolegliwości są niezwykle bolesne. U Kingi często dochodzi do złamań kości. W swoim krótkim życiu przeszła już 13 operacji. Jest duża szansa, że kolejna może znacznie poprawić jej stan zdrowia. Kosztuje 380 tys. zł. Rodzice muszą za nią zapłacić samodzielnie. To przerasta ich możliwości finansowe.
Strażacka akcja dla Kingi
Z pomocą przyszli m.in. Piotr Bączyński i Tomasz Nastarowicz. Razem z tatą Kingi służą w OSP Przatówek. Obaj są zapalonymi miłośnikami kolarstwa. Zdecydowali, że swoją pasję wykorzystają, by pomóc Kindze. Wpadli na oryginalny pomysł. Chcą nagłośnić zbiórkę pieniędzy przejechali z Szadku do Zakopanego na rowerach. Planowali, że trasę pokonają w 2 godziny. Na metę dojechali w 21 godzin.
Ostatnie pięćdziesiąt kilometrów sprawiło nam ogromne trudności. Byliśmy zmęczeni. Jednak przez moment nie przyszło nam do głowy, by zrezygnować. Mieliśmy ogromną motywację, czyli pomoc dla Kingi – mówi Piotr Bączyński.
Na konto, które zarejestrowali strażacy (www.siepomaga.pl/challenge24kinga) wpłynęło już ponad 27 tys. zł. Kwota stale rośnie.
Myśleliśmy z Tomkiem, że jak się uda zebrać dziesięć tysięcy złotych, to będzie sukces – śmieje się Piotr Bączyński.
Ta akcja będzie prowadzona do końca miesiąca. Bączyński i Nastarowicz zamierzają przeprowadzić następną. Będzie to challenge48. Rozpocznie się z 22 na 23 sierpnia. Szczegółów jeszcze nie chcą zdradzać.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?