Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szadkowianin oszukany. Zapłacił za domek, którego nie było

Agnieszka Olejniczak
Agnieszka Olejniczak
Mieszkaniec gminy Szadek, padł ofiarą oszusta, który oferował wynajem domku letniskowego w Mielnie. Pokrzywdzony na miejscu nie zastał ani domku, ani jego właściciela. Stracił wpłaconą zaliczkę. To dość powszechne oszustwo, na jakie narażają się turyści szukający kwater z ogłoszenia. Takich przypadków policja latem ma sporo.

W ogłoszeniu prezentowany był domek nad morzem. Szadkowianin skontaktował się z ogłoszeniodawcą, zarezerwował kwaterę i wpłacił zaliczkę. Okazało się, że został nabrany. Domek nie istnieje, a pieniądze przelał oszustowi.

- Oszuści starają się wyłudzić pieniądze w każdy możliwy sposób i potrafią bez skrupułów popsuć zasłużony wakacyjny relaks. Preparują ogłoszenia o wynajmie kwatery w popularnych miejscowościach wypoczynkowych. Zazwyczaj są to bardzo atrakcyjne cenowo ogłoszenia, kuszące doskonałą lokalizacją, pięknymi wnętrzami i jeszcze piękniejszymi widokami. Czasami chwila nieuwagi wystarczy, żeby stracić pieniądze, o czym przekonał się mieszkaniec gminy Szadek - przestrzega sierż. szt. Katarzyna Biniaszczyk z KPP w Zduńskiej Woli.

Szadkowianin na popularnym portalu ogłoszeniowym znalazł ofertę pod tytułem „Domki letniskowe nad morzem”, gdzie na zdjęciu było widać domek oferowany do wynajmu. Mężczyzna dzwonił pod numer podany w ogłoszeniu, ale nikt nie odbierał. Napisał przez portal ogłoszeniowy pytanie, czy domek jest wolny. Odpisał ogłoszeniodawca, że podany termin jest wolny, wskazał numer konta na które należy wpłacić zaliczkę i podał numer telefonu do kontaktu, inny niż ten podany w ogłoszeniu.

Szadkowianin wpłacił zaliczkę, a przed wyjazdem zadzwonił do ogłoszeniodawcy, potwierdzając swoje przybycie i dopytując o szczegóły związane z wyposażeniem domku. Gdy przyjechał na miejsce okazało się, że pod wskazanym adresem nie ma żadnego domku tylko... pole kempingowe. Szadkowianin zadzwonił do ogłoszeniodawcy, a ten zapewnił, że przyjedzie na miejsce za kilka minut. Nic takiego się nie stało, a kontakt się urwał.

Tego samego dnia, Szadkowianin napisał do portalu ogłoszeniowego, że został oszukany i wtedy zobaczył, że na jego poczcie mailowej jest ostrzeżenie z tego portalu, wysłana dwa dni przed wakacyjnym wyjazdem, że ogłoszenie z którym korespondował, jest oszustwem.

W podobny sposób w ubiegłym roku oszukany został mieszkaniec Szczercowa. Zdecydował się na ofertę noclegową w jednym z hoteli nad morzem w Polsce. Ogłoszenie znalazł na serwisie OLX. Zadzwonił pod wskazany w ofercie numer telefonu. Tam dowiedział się, że musi wpłacić zaliczkę - 450 zł. Tak zrobił, ale okaząło się, że w hotelu nikt nie wie o jego rezerwacji.

Z kolei w czerwcu tego roku mieszkaniec Opoczna stracił kilka tysięcy złotych. Mężczyzna na portalu internetowym znalazł ofertę wynajmu domu letniskowego. Wpłacił kilka tysięcy złotych zaliczki, po czym kontakt z osobą, która oferowała wynajem, urwał się.

Schemat działania oszustów jest podobny do wielu lat. W tym roku pomorska policja wielokrotnie ostrzegała urlopolowiczów o kwaterach widmo. Między innymi takie apartamenty oferowano w Sopocie.

Sopocka policja poinformowała o wzroście liczby sezonowych oszustw na "wynajem kwater". Oszuści publikujący ogłoszenia o wynajmie apartamentów, które nie istnieją oszukali w lipcu tego roku 54-letnią mieszkankę województwa opolskiego. Wpłaciła zaliczkę 400 złotych za apartament, którego nie było.

Podobne oszustwa pojawiły się w Sopocie także w ubiegłym roku. Wówczas oszukani wczasowicze wpłacili kwoty od kilkuset zł do ponad 2 tys. zł. Oszuści swoje ogłoszenia wystawili na jednym z portali internetowych. Dla mieszkańców woj. śląskiego, wielkopolskiego, warmińsko-mazurskiego i kujawsko-pomorskiego skusili się na nie i przelali zaliczki.

Czasami policji udaje się złapać oszustów. Tak stało się w przypadku 30 -latki, która za fałszywe kwatery w Dziwnówku wystawione na OLX pobierała od ofiar zaliczkę 300 zł. Kobietę zatrzymano w Szczecinie. Z kolei w Katowicach zatrzymano mężczyznę, który w podobny sposób oszukał co najmniej 20 osób. Na portalu internetowym oferował do wynajmu apartamenty nad morzem.

Serwis OLX ostrzega przed oszustwami na wynajem kwater i zachęca do zgłaszania podejrzanych ofert. Więcej TUTAJ: https://blog.olx.pl/2019/06/06/nie-pozwol-sobie-zepsuc-wakacji-czyli-o-bezpiecznym-szukaniu-noclegow/

Na co zatem zwrócić uwagę zamawiając kwaterę na wyczekiwany urlop?

Policja ostrzega, by decydując się na konkretną lokalizację wynajmu kwatery, sprawdzić czy pensjonat, domek w ogóle istnieje.

- Nie dajmy się nabrać na super okazję. Porównajmy cenę wynajmu z tymi w podobnym standardzie i lokalizacji. Takie „świetne okazje” powinny być dla potencjalnego klienta podejrzane. Zbierzmy na temat obiektu jak najwięcej informacji. Nie warto sugerować się jedynie opiniami na stronie obiektu - często mogą być one spreparowane - podobnie jak cała strona z ofertą. Sprawdźmy opinie na temat obiektu na innych stronach internetowych - przestrzega policja.

Jeśli w ogłoszeniu jest podanych bardzo mało informacji o obiekcie, danych kontaktowych lub wystawiający ogłoszenie zmienia w międzyczasie numer telefonu, to także powinno wzbudzić nasz niepokój. Uczciwe firmy oferujące wynajem kwater, mają na swoich stronach internetowych opublikowany Regulamin, bądź informacje w których oprócz zasad pobytu gości, powinny się znaleźć także dane właściciela obiektu z numerami NIP, Regon czy KRS.

Można zadzwonić do urzędu gminy lub miasta właściwego dla miejscowości, w której zaplanowany jest wypoczynek. Prowadzą ewidencje obiektów, w których świadczone są usługi noclegowe. Sprawdzenie miejsca noclegowego umożliwia także Centralny Wykaz Obiektów Hotelarskich Ministerstwa Sportu i Turystyki. W Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej znajdziemy firmy osób fizycznych (działalność jednoosobowa i wspólnicy spółek cywilnych).

Policja zwraca uwagę, że warto zawsze zabezpieczyć dokumentację związaną z transakcją wynajmu kwatery. W razie niewywiązania się oferenta z zawartej umowy pomocnym do odzyskania należności będą informacje przesyłane w wiadomościach SMS za pomocą poczty elektronicznej.

- Uczciwy sprzedawca nie będzie stronił od wystawienia faktury, rachunku czy paragonu nawet w przypadku wpłaty zaliczki za wynajem - radzą policjanci.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto