Bożonarodzeniowa szopka powstała z inicjatywy pracowników Szkoły Podstawowej nr 4 im. Tadeusza Kościuszki w Zduńskiej Woli. Wybudowana została w ramach szkolnego konkursu na najpiękniejsza szopkę. Pomysł spotkał się z dużym zainteresowaniem, a co roku przybywało uczestników. Po 7 latach konkurs miał już powiatowy zasięg.
Ta bożonarodzeniowa szopka w Zduńskiej Woli ma wyjątkowo burzliwą historię
Dzieje szopki są rudna, a reakcje na nią bardzo różne. U większości mieszkańców wywoływała zachwyt. Nie wszystkim jednak się podobała ta inicjatywa. Szopkę dwa razy podpalano. Płomienie były na tyle duże, że do ugaszenia trzeba było wzywać straż pożarną. Kilka razy została też zdewastowana. Figurki były połamane. Po naprawie znów mogą cieszyć oko. Jedna z nich została skradziona. Odnaleziona została w dość dziwnych okolicznościach.
Figurkę odzyskaliśmy po półtora roku. Przyniosła ją do szkoły jedna z naszych pracownic. Znalazła ją porzuconą w śnieżnej zaspie – przypomina Piotr Warchlewski, ówczesny dyrektor SP 4.
Szopkę przed SP 4 można było oglądać do 2016 roku. Piotr Warchlewski zakończył wówczas pracę w tej szkole i zaczął w PCKSiR. Szopka nie od razu tam trafiła. Na terenie powiatowego centrum oglądać ją można od w niemal pierwotnej formie. Zachowały się tekturowe figurki. Jest też oryginalny drewniany żłóbek. Widać na nim ślady płomieni, które nieznacznie uszkodziły konstrukcję. Przybywają kolejne elementy. Pojawiły się m.in. wielbłądy z tegorocznego Orszaku Trzech Króli.
Szopkę można oglądać w dni robocze w godz. 8 – 16. W późniejszych godzinach też jest widoczna zza parkanu. Teren PCKSiR przy Dolnej 41 w Zduńskiej Woli zdobić ma do połowy stycznia 2021 roku.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?