Temat zieleni w Zduńskiej Woli od lat budzi ogromne emocje. Miasto słynęło z tysięcy drzew, rosnących m.in. w centrum. Część z nich została wycięta. To dlatego, że były stare, spróchniałe, zagrażały bezpieczeństwu użytkowników dróg. W ich miejsce pojawiały się nowe, młode sadzonki. To jednak nie wszystkim się podoba. Dlatego wiele osób z niepokojem reaguje na prowadzone teraz prace wzdłuż ulicy Łaskiej.
Pielęgnacja, czy likwidacja zieleni?
Większość drzew w centrum okolona jest niewielkimi trawniczkami. Teraz część z nich jest likwidowana. Pnie drzew otoczone są wykonaną z granitu kostką. Niektórych niepokoi, że ograniczy to dostęp wody do korzeni powodując usychanie drzew. Część zduńskowolan podejrzewa też, że w przypadku opadów woda nie będzie miała gdzie wsiąkać i dochodzić będzie do niewielkich podtopień stojących wzdłuż Łaskiej budynków. Te obawy są bezpodstawne. Tak twierdzi Piotr Pacelt, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Zduńskiej Woli.
Nie ma obawy, że bryły korzeniowe drzew zostaną pozbawione dostępu do wody. Użyta przy tych pracach kostka wykonana jest z naturalnego granitu cechującego się przepuszczalnością wody – uspokaja Piotr Pacelt.
Likwidacja tych niewielkich trawniczków podyktowana była kilkoma względami. Konary drzew rozsadzały obrzeża. Przechodnie potykali się o nie. W wielu miejscach trawa już nie rosła. Nie we wszystkich miejscach prowadzone będą takie działania. Konieczne są tylko tam gdzie chodniki są najwęższe. Pozostałe zieleńce będą renowane. W ramach robót pracownicy PZD podlewają drzewa. W największe upały wykorzystywane jest do tego nawet 5 tys. litrów wody dziennie. Tak było choćby 7 sierpnia.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?