Trwają naprawy gwarancyjne na odkrytych basenach w Zduńskiej Woli [zdjęcia, film]

Kolejny już raz trzeba odnowić wodny plac zabaw i niecki basenowe na ośrodku przy ul. Kobusiewicza w Zduńskiej Woli. Nieszczelne było dno, a w wykonanym z tworzywa sztucznego podłożu pojawiły się dziury. Należy je wylać żywicą. Usterki wyszły na jaw podczas zeszłorocznego sezonu basenowego. Roboty wykonywane są w ramach napraw gwarancyjnych i powoli dobiegają już końca. Teraz trwają w dużym i średnim basenie. Oba trzeba wyremontować niemal od początku. Po zeszlifowaniu pojawi się nowa, bardziej odporna farba. Prowadzone prace mają zapobiec jej odpryskiwaniu. Szwankowały także urządzenia filtrujące wodę i pompy. One też wymagają naprawy.

MOSiR nie ma szczęścia do firm, które już od trzech lat remontują ośrodek. Każdy sezon kończy się ujawnieniem szeregu usterek. W 2018 roku prace naprawcze trwały tak długo, że ośrodek częściowo tylko był dostępny dla mieszkańców ito dopiero w sierpniu. Władze Zduńskiej Woli wydały wtedy specjalne oświadczenie.
Przypominamy jego treść:

„Z przykrością informujemy, że wykonawcy generalnego remontu miejskich basenów odkrytych nie udało się dotrzymać terminu zakończenia prac drugiego etapu oraz usunąć usterki niecki średniej. Wykonawca, na zlecenie miasta, pracuje nad ponownym położeniem ostatniej warstwy pokrycia dna basenu średniego. Zgodnie z deklaracją wykonawcy powinno to nastąpić dzisiaj. Wymogi technologiczne są takie, że po tym należy odczekać 7 dni do momentu napełnienia basenu wodą. Następnie Sanepid musi wykonać niezbędne badania jakości wody. Przy dotrzymaniu tych terminów bardzo ważne są warunki atmosferyczne. O terminie otwarcia będziemy informować. Dzisiaj nie pozostaje nam nic innego, jak przeprosić mieszkańców. Przykro nam, że tak się stało.”

Teraz sytuacja się powtarza. Roboty gwarancyjne na ośrodku miały zakończyć się w połowie maja. Wykonawca jednak znów nie dotrzymał terminu. Poprosił o jego wydłużenie. Tłumaczył, że opóźnienie jest efektem złej pogody i ograniczeń, jakie zostały wprowadzone z epidemią koronawirusa. Nowy termin zakończenia prac to 12 czerwca.

W zeszłym roku baseny odwiedzało około tysiąca osób dziennie. Jolanta Zięba – Gzik, dyrektor MOSiR w Zduńskiej Woli spodziewa się, że w tym sezonie odwiedzających może być znacznie więcej. To dlatego, że wielu mieszkańców nie zdecyduje się na wakacyjne wyjazdy, zwłaszcza do zagranicznych kurortów.