- Może to byłby dobry początek współpracy dla miasta? W Zduńskiej Woli wiele rzeczy wydarzyło się po raz pierwszy, a to też byłoby wydarzenie pierwsze takie w skali kraju - mówi senator Trzciński. - Będzie można typować wyniki, więc przy okazji może to być też dobra zabawa.
Senator widziałby taki wieczór wyborczy w sali MDK w Karsznicach lub w ośrodku św. Maksymiliana Marii Kolbego. Jego zdaniem, warto go zorganizować, jeśli zgodę wyrażą choć cztery z sześciu komitetów. Trzciński mówi, że rozmawiał już wstępnie z przedstawicielami każdego z nich.
- Wszyscy powiedzieli, że pomysł jest dobry, ale że muszą go jeszcze skonsultować w swoich komitetach - mówi senator.
Wszystko wskazuje na to, że senator nie zbierze jednak czterech komitetów i z wyborczego wieczoru nic nie wyjdzie. Po sobotniej debacie prezydenckiej kandydaci zapytani, czy21 listopada spotkają się na wspólnym wieczorze wyborczym, byli raczej na nie. Pojawiały się nawet głosy, że senator rzucił propozycję tylko dlatego, że wie, iż nie jest do zrealizowania, i po to, by pokazać, jakim jest mężem opatrznościowym dla Zduńskiej Woli.
- Spędzimy wieczór wyborczy we własnym, niewielkim gronie - mówi Janusz Parada.
- Organizujemy taki wieczór sami - podkreśla kolejny kandydat do prezydenckiego fotela Jacek Hillebrand.
Andrzej Brodzki "nie" na razie nie powiedział. Tak samo jak Zbigniew Piotrowski i Hanna Iwaniuk, którzy podkreślili, że nie rozmawiali jeszcze o tym ze swoimi sztabowcami. Na "tak" jest jedynie ubiegający się o re-elekcję Piotr Niedźwiecki. Czy do wieczoru dojdzie, powinno być wiadomo w poniedziałek.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?