Rażące naruszenia na składowisku odpadów w Mostkach
Rażące naruszenia na składowisku odpadów w Mostkach w gminie Zduńska Wola zostały stwierdzone przez kontrolę inspekcji środowiskowej. Właściciel musi wstrzymać działalność w zakresie składowania odpadów łatwopalnych. Składowisko płonęło już dwukrotnie w ostatnich latach.
Jak informuje WIOŚ w Łodzi, od 12 maja trwa kontrola składowiska odpadów w m. Mostki gm. Zduńska Wola przez Inspektorów Delegatury w Sieradzu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi. Przeprowadzone czynności wykazały szereg naruszeń w zakresie gospodarki odpadami, w tym składowanie odpadów łatwopalnych, niespełniających kryteriów dopuszczenia do składowania na składowisku odpadów.
Chodzi głownie o tworzywa sztuczne: plastikowe opakowania, gumy, gąbki, folię czy papier, jakie powinny zostać poddane sortowaniu, a nie składowaniu. Muszą zostać wywiezione z kwatery, w jakiej się znajdują, ponieważ Eko System nie może ich składować.
- W następstwie poczynionych ustaleń WIOŚ w Łodzi wstrzymał działalność przedmiotowego składowiska odpadów w związku ze stwarzaniem zagrożenia zdrowia lub życia ludzi lub zagrożeniem zniszczenia środowiska - informuje WIOŚ.
Kontrola na wysypisku w Mostkach trwa, i jak twierdzą inspektorzy, sprawa jest rozwojowa.
- Kontrola został podjęta, ponieważ była bardzo duża ilość skarg - podkreśla Antonina Wojtczak, kierująca delegaturą WIOŚ w Sieradzu. - Jeśli składowisko jest blisko ludzi, nigdy się nie będzie to podobało.
Składowisko w Mostkach - jak działa?
Właścicielem terenu wysypiska jest miasto Zduńska Wola, ale dzierżawi je firma Eko System. Mimo, że samorząd próbował wypowiedzieć tę umowę, a sprawa trafiła nawet do sądu.
Spór między samorządem i Leszkiem Felsztyńskim trwa od 2011 roku, gdy miasto wypowiedziało mu umowę dzierżawy terenu wysypiska śmieci. Strony spierały się o to w sądzie, gdzie w 2015 roku zapadał wyrok przyznający rację przedsiębiorcy. Umowa dzierżawy ważna jest do 2021 roku.
Firma Eko System Leszka Felsztyńskiego prowadzi wysypisko w Mostkach na podstawie zintegrowanego pozwolenia, wydanego przez Urząd Marszałkowski w Łodzi. Wydano je w 2018 roku. Może prowadzić instalację do składowania odpadów innych niż niebezpieczne. Na składowisku powinno być przetwarzane i odzyskiwane około 40 ton surowców rocznie.
Pozwolenie wydane jest na czas nieoznaczony. Żywot składowiska skończy się, gdy składowane odpady osiągną określoną w nim wysokość. Wtedy musi rozpocząć się rekultywacja.
Pożary na składowisku w Mostkach były już dwukrotnie: w 2012 oraz w 2018 roku.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?