Wystawę prac Kaliny Nowak można oglądać w Ratuszu w Zduńskiej Woli
Kalinę Nowak inspiruje ciało, jego proporcje, ruch, gest i konsekwencja. Elementy psychologii, natura, przelotne składowe tego, co tworzy „całość”. W swoich pracach porusza zjawisko pandemii samotności, pozornego spokoju, czterech ścian rozumianych jako strefa komfortu.
U mnie ciemność łączy się z tym, co fantastyczne, tworząc powszechny paradoks bezpiecznych miejsc. Cienkie bywają granice. Prezentuję także autoportrety, które dokumentują czas intensywnego samopoznania oraz
poszukiwań - mówi artystka. - Rysowanie, to hobby, które zyskało miano przyjaciela. Sfera sacrum, nawyk oraz potrzeba od lat wpisana w egzystencję, bo to już „konieczność wewnętrzna”.
Zduńskowolanka w swojej twórczości nie zapomina o zabawie i frajdzie, fanaberiach i estetyce. Coraz śmielej mierzy się z własnym ekshibicjonizmem – „ja” w jej dziełach przewija się stale w postaci refleksji.
Autorka wystawy w Ratuszu rysuje od dziecka. Dawniej po ścianach, meblach i skrawkach papieru w zeszytach szkolnych. Od niedawna używa bloków. Gdy tworzy, podróżuje, przegląda się i zatraca.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?