Kilkanaście tysięcy złotych rocznie kosztuje miasto dokarmianie kotów wolno żyjący na terenie miasta. Zwierzętami opiekują się wolontariusze.
W 2018 roku na karmę dla kotów samorząd wydał 12 tys. zł. W tym roku najpierw przeznaczono na nią 5 tys. zł, ale w budżecie dokonano zmiany dokładając jeszcze 8 tys. zł. To pieniądze na zakup karmy dla zwierząt, jaką otrzymują następnie wolontariusze.
Jak podaje magistrat w Zduńskiej Woli dzikich kotów na utrzymaniu miasta jest obecnie 336. W ubiegłym roku było ich 290, ale przybyło 46 osobników. Kotami wolno żyjącymi zajmuje się 37 wolontariuszy.
Koty wolno żyjące są pod opieką miasta i prawa. Nie są to zwierzęta bezdomne, a ich populacja w mieście pozwala na utrzymanie w ryzach populacji myszy i szczurów. Trzeba im tylko zapewnić warunki do życia.
Prezydent Zduńskiej Woli przypomina, że agresywne działania ludzi wobec kotów jak np.: umyślne płoszenie, ranienie, głodzenie czy trucie, jest formą znęcania się nad zwierzętami zabronioną prawem.
Natomiast obowiązek pomocy i dokarmiania kotów wolno żyjących wynika z przepisów Ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. (ze zm.). Pomoc zwierzętom bezdomnym wynika również z Uchwały Rady Miasta Zduńska Wola w sprawie Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Miasta Zduńska Wola.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?