Zduńska Wola: Zaleje nas woda z budowy S8? [zdjęcia]

Tyle wody w Kępinie nie było od 2 lat, kiedy wylała spokojna zazwyczaj rzeczka Pichna. Przelewają się rowy, a na ulicach sąsiadujących ze zbiornikiem stoi woda. Na zalane piwnice i podwórza narzekają mieszkający m.in. przy Podleśnej, Paprockiej, Laskowej. W sobotę strażacy wypompowywali wodę m.in. z domów przy ul. Wiejskiej, Podleśnej czy Paprockiej oraz w Paprotni. Mieszkańcy podejrzewają, że wszystko przez to, co dzieje się na budowie drogi ekspresowej S8. Co tam widać? Przepompowywanie wody z placu budowy do okolicznych rowów. Problemem zainteresowały się po interwencjach zduńskowolan Straż Miejska i magistrat. Przedstawiciele konsorcjum realizującego drogową inwestycję próbują przekonywać, że woda spływa z pól, a oni nie mają innego wyjścia niż pozbywanie się jej. - To inwestycja warta wiele milionów, nie możemy pozwolić sobie na to, by coś zostało uszkodzone przez wodę. Ale przecież nic złego się nie dzieje - przekonywał jeden z przedstawicieli konsorcjum.
Zduńskowolanie, których posesje podmywa są jednak innego zdania.
Co na to władze miasta i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zleca budowę ekspresówki?
O tym w piątek w Naszym Tygodniku Zduńska Wola - Łask.