Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany w systemie monitorującym Zduńską Wolę ZDJĘCIA

Redakcja
Włodzimierz Rychliński
Monitoringu w Zduńskiej Woli zostanie przebudowany. Nowe Kamery pojawią się nad zalewem Kępina, na cmentarzu miejskim przy ul. Bema i na osiedlu 1000-lecia. Niektóre już zainstalowane zostaną przeniesione w inne miejsca. O tym, jak bardzo jest potrzebny monitoring w mieście świadczą niektóre wydarzenia. Być może dzięki kamerom udało się uratować zdrowie lub życie młodej dziewczyny. System pozwolił także na szybkie schwytanie sprawcy napadu, pobicia i kradzieży.

Monitoring zostanie przebudowany. Obecnie działający został zamontowany trzy lata temu. Ma zostać rozbudowany. Stanie się tak m.in. po zgłoszeniach od mieszkańców. Zduńskowolanie uznali, że kamery powinny pojawić się na zalewem Kępina. Zostanie tam zamontowane 6 takich urządzeń. Pojawią się na rogach zbiornika, przy górce i obok parkingu. Taka lokalizacja pozwoli na objęcie monitoringiem terenu rekreacyjnego, który przez mieszkańców jest odwiedzany najczęściej. Równocześnie nie będzie miał wpływu na zachowanie prywatności wypoczywającym nad Kępiną. To element szerszych działań prowadzonych przez miasto przy zalewie. Dokończone mają tam zostać zeszłoroczne inwestycje. To m.in. kontynuacja budowy ścieżki rowerowej. Pojawi się też oświetlenie. W tym roku na te działania zabezpieczone jest w miejskim budżecie 600 tys. zł.
Kolejne kamery będą zamontowane na cmentarzu przy ul. Bema. Będzie ich sześć. Trwają prace nad opracowaniem dokumentacji technicznej. Kosztować ma to ok. 11 tys. zł.
Kamera pojawi się także na Publicznym Przedszkolu nr 3 na osiedlu 1000-lecia. To miejsce wskazali mieszkańcy jako bardzo newralgiczne. Od wielu miesięcy przy znajdujących się tam pergolach podrzucane są śmieci wielkogabarytowe. Niektórych sprawców udało się ustalić, ale sytuacje się powtarzają. Kamera na przedszkolu obejmie także znajdujący się na jej terenie plac zabaw.

Monitoring już istniejący zostanie przebudowany

System, który już mieście działa sprawdza się. Nie oznacza to jednak, że nie można go usprawnić. Po wnioskach zgłaszanych przez mieszkańców Południe zostaną wprowadzone zmiany. Kamera z bloku na Kossaka 3 zostanie przeniesiona na Wieniawskiego. Także na osiedlu Zachód będzie nieco inaczej. Urządzenie zainstalowane na bloku przy Ogrodowej 21 zostanie przewieszone na blok przy Łódzkiej 22. W obu przypadkach chodzi o zwiększenie zasięgu monitorowanego terenu m.in. wejść do klatek schodowych.

- Pozwoli to na poprawienie widoczności w tych miejscach, co jest bardzo ważne. Wcześniej przeszkadzały wysokie drzewa, więc te zmiany są jak najbardziej uzasadnione - wyjaśnia Robert Zawiasa, komendant Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli.

Także kłopotliwym miejscem dla zduńskowolan jest skrzyżowanie ulic Łaskiej i Kilińskiego. Dochodzi tam do wielu wypadków kolizji. Znajdujące się przy Łaskiej 55 urządzenie zostanie zdemontowane i zastąpione kamerą szerokokątną.

Monitoring w mieście jest bardzo potrzebny

Monitoring w Zduńskiej Woli sprawia, że mieszkańcy mogą poczuć się bezpieczniej. Przekonała się o tym młoda dziewczyna odpoczywająca w parku Złotnickiego z przyjaciółkami. Nagle straciła przytomność. Bezradne koleżanki usiłowały jej pomóc. Tę sytuację wychwycili na swoich monitorach strażnicy miejscy.

- Byliśmy tam po 40 sekundach, jeszcze przed innymi służbami. Dziewczynie udzielona została pierwsza pomoc - mówi komendant Zawiasa.

Także w parku Złotnickiego doszło do kolejnej groźnej sytuacji. Napadnięty i pobity został mężczyzna. Ukradziono mu telefon. Wizerunek sprawców został utrwalony dzięki monitoringowi. Został ujęty.
Wielu mieszkańców skarży się na osoby notorycznie zakłócające spokój w pobliżu Ratusza na pl. Wolności. Chodzi o grupkę spotykających się i pijących alkohol. Zachowują się głośno, zaczepiają przechodniów i wypłacających pieniądze z bankomatów. Ta sytuacja trwa od wielu lat. Dotychczas byli karani mandatami. Nie przynosiło to efektu i nadal przy Ratuszu urządzali alkoholowe libacje. Sprawą zajął się Sąd. Jedna z tych osób już została skazana na 30 dni aresztu.

Czy monitoring nie jest zbyt kosztowny?

W komendzie straży jej pracownicy mają podgląd z 45 kamer zainstalowanych w mieście. Firmie informatycznej, która dostarcza sygnał i zajmuje się usuwaniem usterek trzeba płacić ok. 37 tys. zł rocznie. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że jest to za dużo.

- Nie da się przeliczyć pieniędzy na ludzkie zdrowie, życie, poczucie bezpieczeństwa – podkreśla szef zduńskowolskich strażników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto