O gustach się nie dyskutuje i to prawda stara jak świat. Sztuczne kwiaty są odporne na mróz, ale zawsze będą sztuczne. Kupowanie żywych kwiatów na groby to z znów strata pieniędzy, gdy na dworze śnieg i mróz. – Człowiek żyje i kiedyś umiera, tak jak rośliny. Nie wyobrażam sobie, aby na grobie bliskich nie postawić, albo posadzić co roku bratków. To jest jedyne ich święto. Dlatego we Wszystkich Świętych przyniosę żywe kwiaty na groby. Może zmarzną już kolejnej nocy, albo je ktoś ukradnie, ale będą żywym symbolem, że ktoś o nich pamięta – mówi jedna z kupujących żywe kwiaty na targu w Widawie. Mimo to sprzedający je boją się, iż towaru nie sprzedają i obniżają ceny nawet do 8 zł za doniczkę, aby zachęcić zainteresowanych i ograniczyć straty. – Uprawiamy razem z mężem chryzantemy drobnokwiatowe w doniczkach od pięciu lat. Sprzedaliśmy już większość tego co mieliśmy, ale sporo kwiatów jest nadal u nas z kartkami właścicieli. Zmuszeni jesteśmy teraz podpalać w tunelach foliowych, aby pozostałe nam kwiaty nie zmarzły. To tylko taka niedogodność. Ładny towar zawsze znajdzie nabywców i to jest najważniejsze – zgodnie twierdzą Joanna i Mariusz Piątek z Woli Wężykowej gm. Sędziejowice.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?