Ewa Kopacz spotkała się z mieszkańcami Pleszewa
Była premier RP Ewa Kopacz przekonywała w Pleszewie, jak ważne są czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego. Wiceprzewodnicząca PE mówiła o tym, czym przez ostatnie lata zajmowała się w unijnych strukturach, a także zdradziła kilka anegdot związanych z europarlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości.
- Dzięki temu, że jesteśmy Europejczykami i należymy do Unii Europejskiej, każdy z nas może robić to, co chce, to, co jest dla niego dobre. Wiemy, że poprzednia ekipa polityczna chciała za nas decydować - o tym co jemy, gdzie pracujemy albo gdzie nie pracujemy - bo na swoich wymieniali bardzo skutecznie i szybko - co robimy w naszych sypialniach, co czytamy. Od czasu do czasu posuwali się aż tak daleko, że podsłuchiwali, żeby wiedzieć o nas więcej – mówiła w Pleszewie Ewa Kopacz.
Zachęcała, by głosować w czerwcowych wyborach na kandydatów KO.
- W Unii Europejskiej jest tak, że żeby mieć możliwość decydowania o tym, co dzieje się w kraju trzeba być mocną ekipą, która ma siłę przebicia w głosowaniach. My jesteśmy w największej partii europejskiej czyli Europejskiej Partii Ludowej, mam nadzieję, że po tych wyborach też nadal będziemy największą partią. Umiemy zawierać sojusze, co powoduje, że trudne tematy mogą być przez nas rozstrzygane na naszą korzyść - zaznaczała Kopacz.
Była premier RP Ewa Kopacz stawia na rozwój służby zdrowia
Ewa Kopacz przed spotkaniem z mieszkańcami Pleszewa miała okazję zobaczyć Pleszewskie Centrum Medyczne, któremu nie szczędziła pozytywnych słów. Warto pamiętać, że przed objęciem teki Prezesa Rady Ministrów stała na czele Ministerstwa Zdrowia.
– Pandemia dobitnie pokazała, jak ważne jest zdrowie. Teraz nadarza się okazja, aby poprawić tę sytuację właśnie na takim polu – zaznaczyła.
Chodzi oczywiście o pieniądze z KPO, z których 17 miliardów złotych ma zostać przeznaczone na ochronę zdrowia.
Na pomoc parlamentarzystów z PiS-u nie można liczyć
Ewa Kopacz będąc w Pleszewie zdradziła też kilka anegdot z życia polityków Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości w Brukseli. Podała przykłady ich wystąpień, które – w jej ocenie – nie miały wiele wspólnego z walką o poprawę jakości życia Polaków dzięki możliwościom, które daje Unia Europejska. Przypomniała też, że mimo zwycięstwa przez PiS w poprzednich wyborach do PE, to ugrupowanie znalazło się w opozycji i nie miało realnego wpływu na kształtowanie polityki Unii.
– Przez pięć lat rzadko który nauczył się mówić dzień dobry. A o włożeniu w samolocie walizki do luku bagażowego konkurentce politycznej, to w ogóle można zapomnieć. W parlamencie przeważnie chodzili w swoim gronie, grupkami, szepcząc do siebie. O „dzień dobry” czy „do widzenia” można było zapomnieć – wymieniała w Pleszewie Ewa Kopacz.
- Zajezdnia Kultury w Pleszewie ma kolejnego Ambasadora! To wyjątkowa artystka
- Dziś matematyka! Uczniowie z pleszewskiej Jedynki na egzaminie ósmoklasisty
- Ósmoklasiści z pleszewskiej Dwójki ruszyli w bój! Przed nimi trzy dni egzaminów
- Marika wygrała samochód! Z Wielkiej Majówki z BMW odjechała jedynym słusznym autem
26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?