Wśród zgromadzonego sprzętu znalazły się agregaty prądotwórcze, przedłużacze, klucze montażowe czy krótkofalówki, a prócz tego napoje i żywność dla dorosłych i dzieci. W zgromadzeniu darów pomogli skierniewiccy przedsiębiorcy.
– Największą wartością naszego miasta są mieszkańcy, którzy od pierwszych dni konfliktu zorganizowali całą akcję pomocy. Ale dziękuję też wszystkim naszym przedsiębiorcom ze skierniewickich firm, z których wszyscy w mniejszym lub większym stopniu włączają się w pomoc – mówił kilka dni temu podczas przygotowywania transportu Krzysztof Jażdżyk, prezydent Skierniewic
.
– Nie zastanawialiśmy się ani chwili, aby wspólnie z Miastem Skierniewice wesprzeć tę akcję – potwierdził Artur Frączak, członek zarządu Banku Spółdzielczego w Skierniewicach.
Transport, jaki 1 kwietnia wyruszył do ogarniętej wojną Ukrainy jest już kolejnym, który wyjechał ze Skierniewic. Już wcześniej dary zebrane przez mieszkańców dotarły do Lwowa i Łubniów – miasta partnerskiego Skierniewic. Do skierniewickich magazynów trafiają także dary z zagranicy: z Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii oraz Niemiec.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?