Prawybory przeprowadziliśmy w tych miastach województwa, w których mieszczą się oddziały naszej redakcji. Mieszkańcom bloków udostępniliśmy karty do głosowania ze wszystkimi kandydatami, przeprowadziliśmy także telefoniczne sondy. Wyniki wyliczyliśmy tylko na podstawie głosów ważnych. Czy odzwierciedlą niedzielne głosowanie, dowiemy się już w poniedziałek.
Bezpartyjność kilku kandydatów to oczywiście zabieg marketingowy, bo w lokalnych wyborach elektorat łapie się na złudzenie, że kandydat nie będzie zakładnikiem partii politycznej. Miasta, w których wygrywa kandydat nieukrywający partyjnej przynależności, to Sieradz i Tomaszów Mazowiecki. Według danych z Sieradza, obecny prezydent Jacek Walczak (Platforma Obywatelska) bierze stanowisko już w pierwszej turze z wynikiem 63 proc., ogrywając Barbarę Mrozowską-Nieradko (Nasz Sieradz), która może liczyć 21 proc. Wyniki z Tomaszowa zapowiadają zmianę prezydenta. Obecny włodarz Rafał Zagozdon (Forum Samorządowo-Ludowe 2010) ma 18 proc., co daje dopiero trzeci wynik. Wygrywa wiceprezydent Grzegorz Haraśny (PO) z 23 proc., ale Tomasz Trzonek (Sojusz Lewicy Demokratycznej) jest słabszy tylko o 2 punkty proc. Dopiero piąty jest Mirosław Kukliński (własny komitet), były poseł i były prezydent Tomaszowa, który cztery lata temu poległ dopiero w drugiej turze. Jeśli wyniki naszych prawyborów się sprawdzą, drugiej tury nie będzie też w Łowiczu, gdzie startujący z własnego komitetu burmistrz Krzysztof Kaliński może liczyć na 70 proc. głosów. To wynik jak najbardziej realny, tym bardziej że w 2006 r. Kaliński pozbawił wszystkich złudzeń, sięgając po władzę w pierwszej turze z 75-procentowym poparciem. Eugeniusz Furman (SLD) może liczyć na 21 proc.
W pierwszej turze wygrywa też prezydent Skierniewic Leszek Trębski z wynikiem 57 proc. Startuje z własnego komitetu, bo z Prawa i Sprawiedliwości go wykluczono. Kolejny w prawyborach Mariusz Dziuda (SLD) ma 11 proc., a kandydat PiS Paweł Słojewski tylko 9 proc.
Kolejny najwyższy, choć nie - dający rozstrzygnięcia w pierwszej turze, wynik ma kandydat na pierwszego obywatela Zduńskiej Woli - Andrzej Brodzki (Porozumienie Ponad Podziałami Razem). Chce na niego głosować 45 proc. pytanych. Obecny prezydent Piotr Niedźwiecki (Forum Dobrej Woli) zyskał 25 proc. Niedźwiecki, brat słynnego prezentera radiowego, rządzi od niedawna, bo władzę objął po referendum z października 2008 r. Do kandydowania nie miał glejtu od PO, zatem z partii go wyrzucono, potem znów przyjęto, bo przecież wybory wygrał pokonawszy także oficjalnego kandydata PO. Dziś, spoglądając na stronę Państwowej Komisji Wyborczej, przeczytamy, że Niedźwiecki "nie należy do partii politycznej". Zrezygnował z PO kilka dni przed rejestracją kandydatów, bo start zaproponował mu komitet niepartyjny. A kandydatka PO Hanna Iwaniuk w naszych prawyborach jest słabsza od Niedźwieckiego o 5 punktów procentowych. Nie wiadomo, czy Niedźwieckiemu ten manewr się opłaci, ale jest pewne, że w Zduńskiej Woli znów będzie ciekawie...
Duże poparcie uzyskała też Anna Milczanowska, obecna prezydent Radomska (Forum Samorządowo-Gospodarcze). W naszych prawyborach poparło ją 44 proc. ankietowanych. Jej konkurenci i kandydaci do drugiej tury idą łeb w łeb: Krzysztof Zygma (Razem dla Radomska) może liczyć na 19 proc., Łukasz Więcek (PO) na 18 proc.
Prawybory intrygująco wypadły w Bełchatowie. Numerem jeden jest tu obecny prezydent Marek Chrzanowski (PLUS) z poparciem 27 proc., ale dwaj kolejni kandydaci, czyli Dariusz Kubiak (PiS) i Grzegorz Gryczka (Ziemia Bełchatowska) zdobyli identyczne wyniki - po 23 proc. Zaskoczeniem może być dopiero czwarty wynik byłego prezydenta Tadeusza Rozpary (SLD), tym bardziej że lewica przedstawiła sondaż, z którego wynika, że druga tura to pojedynek Chrzanowskiego z Rozparą.
W Wieluniu też wygrywa obecny włodarz - Mieczysław Majcher (Przejrzysta Gmina Wieluń) z poparciem 35 proc. Majcher zmierzy się w drugiej turze z Januszem Antczakiem (Wspólnota Ziemi Wieluńskiej), który sięgnął po 23 proc. głosów.
O pewnym zaskoczeniu można mówić w Kutnie. Rządzącego miastem niezależnego Zbigniewa Burzyńskiego co prawda poparło aż 45 proc., ale cztery lata temu prezydentem został już w pierwszej turze. Kolejny wynik po Burzyńskim i wcale niesłaby, bo 30 proc., zdobył Bartosz Serenda (SLD).
W Piotrkowie wysokie 37-procentowe poparcie ma obecny prezydent Krzysztof Chojniak (Razem dla Piotrkowa), ale przyzwoity wynik zdobył również Jan Dziemdziora (SLD), radny i emeryt, który na kampanię poświęca całe dnie. Przegrany poprzedniej kampanii Andrzej Czapla (PO) może liczyć na 21 proc., zaskoczył Marek Mazur. Szef łódzkiego sejmiku należy do PSL, ale startuje z komitetu Rozwój i Gospodarność dla Piotrkowian. Być może ten manewr zapewnił mu aż 13 proc. poparcia.
Zresztą kandydaci, którzy do drugiej tury wchodzą z drugiego miejsca, nie są skazani na porażkę. Jerzy Sokół, prezydent Zgierza, wszedł do drugiej tury zdobywając 13 proc., a potem ograł kontrkandydata z czterokrotną przebitką. W ten sposób władzę w swych miastach przejęło jeszcze pięciu innych prezydentów miast w województwie łódzkim.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
