– Technika „raku” to wypalanie ceramiki w żywym ogniu. Jej historia sięga XVI wieku w Japonii (okresu Momoyama) i związana jest z ceremoniałem picia herbaty, a dokładnie dotyczy misternie wykonanych czarek. Stosowany coraz częściej wypał raku od XVIII wieku dotarł w końcu do Europy – przedstawia Marcin Grabia, nauczyciel zduńskowolskiego Plastyka. – Cały proces polega na wypaleniu biskwitu (wstępnie spieczonej ceramiki), która pokryta następnie niskotopliwym szkliwem jest wypalana w temperaturze ok 900-1000 stopni Celsjusza, którą uzyskuje się w gazowym piecu. Rozgrzane do czerwoności formy przekłada się do pojemników wypełnionych trocinami, papierem bądź do specjalnego roztworu. W ten sposób uzyskuje się niepowtarzalne wzory w postaci spękań czy metalicznych odcieni barw.
Nad tym wyjątkowym procesem czuwali zduńskowolscy nauczyciele ceramiki Beata Szczepaniak i Zbigniew Gąsiorowski oraz Izabela Domańska – ceramiczka prowadząca pracownię w BWA. Gościnnie pojawił się także były nauczyciel ceramiki w PLSP Zbigniew Woźniak, a uczestnikami byli także uczniowie: Kamila Frątczak, Laura Krysiak i Kacper Niełaczny.
Pierwsze widowisko pod szyldem „Siwy dym” obie placówki zorganizowały w 2022 roku. ZOBACZ W LINKU PONIŻEJ:
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?