Zbiórka dla Ukrainy na osiedlu Karsznice w Zduńskiej Woli. Nie im służy!
Karszniczanie ruszyli z pomocą. Wystarczyło ponad 30 minut, by zapełnił się bus, który stanął na parkingu przy karsznickiej filii Miejskiego Domu Kultury. Wielu z nich przyjeżdżało, przychodziło kilka razy, by dostarczyć dary. Niektórzy prosili o wskazówki, co jest potrzebne. Jechali do sklepu, by właśnie takie produkty kupić i wracali, by je przekazać.
Za pierwszym razem przywiozłam jakieś mydełka, chusteczki higieniczne. Teraz znów jestem. Mam ze sobą koszule męskie, kupiłam je niedawno – wyznaje pani Małgorzata. - Chcę pomóc, bo straszne jest, co się dzieje na Ukrainie.
Przychodzili ludzie w różnym wieku. Pojawiały się całe rodziny. Były mamy z małymi dziećmi, seniorzy.
Przyniosłam pastę do zębów, żele - wylicza Monika Malinowska. - Wiem, że ludzie są w potrzebie, więc trzeba pomagać.
Reakcje na akcję pomocy były różne. Darczyńcy dzielili się swoimi przemyśleniami na temat wojny w Ukrainie. Inni ze łzami w oczach przekazywali dary. Każdy dawał, co mógł. Starsza kobieta przyniosła kule ortopedyczne, inna mieszkanka, oprócz rzeczy dla ludzi podarowała kilka worków karmy dla zwierząt. Ludzie dziękowali za to, że stworzono im możliwość pomocy.
Niech im służy! - podkreśliła jedna z mieszkanek żegnając się z wolontariuszami.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?