Jaka ma być Straż Miejska w Zduńskiej Woli? [sonda]

Jak powinna funkcjonować Straż Miejska? Czym głównie powinni zajmować się strażnicy? Czy jest ich za mało, czy za dużo? Czy powinni pracować podczas weekendów? To tylko kilka z pytań, jakie nasuwają sie przy okazji zmian w formacji. Od 1 lipca Straż Miejska nie jest samodzielną formacją. duńskowolanie żartują, że historia zatoczyła koło. Przez wiele lat Straż Miejska funkcjonowała bowiem jako część magistratu, a dopiero w 2008 r. stała się odrębną jednostką z własną administracją.
- Cały czas poszukujemy odpowiedniej formuły pracy Straży Miejskiej. Będziemy szukali takich rozwiązań, które pozwolą ukierunkować ich działania głównie na sprawy czystości w mieście - nie ukrywa prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki. - Na pewno teraz straż będzie zdawała cotygodniowe raporty na temat porządku w mieście - podkreśla.
Czym jeszcze mają zajmować się strażnicy? Prezydent mówi, że do czasu objęcia funkcji przez nowego komendanta, panuje tzw. stan przejściowy i przygotowywanie nowego zakresu obowiązków. - Idziemy w kierunku wzmocnienia Straży Miejskiej - zapowiada jednak prezydent Niedźwiecki.
Póki co zduńskowolanie nie widzą zmian. Wprawdzie strażnicy wyruszyli już na rowerowe patrole i można spotkać ich częściej na Kępinie, czy w okolicach lasu Paprockiego, ale to samo robią w każde wakacje. ,,Podglądają" też miejski monitoring. Jednak pracują o godzinę krócej niż w czerwcu, kiedy na patrolach można było ich spotkać jeszcze przed godziną 23. Z roku na rok zmniejsza się ponadto liczba strażników. Teraz, razem z pełniącym obowiązki komendanta jest ich 6. Przed dwoma laty było ich jeszcze raz tyle. Dla porównania w sąsiednim Sieradzu strażników jest 13 i komendant. Od stycznia pracują od godz. 7 do godz. 22 od poniedziałku do soboty, a ponadto całodobowo jest w komendzie dyżurny. W Zduńskiej Woli strażnicy pracują od poniedziałku do piątku. Mieszkańcy zwracają uwagę, że przydaliby się w soboty i niedziele.
Prezydent liczy, że z nowymi pomysłami wkroczy nowy komendant. Ma być nim Paweł Szczepaniak, który wygrał konkurs na to stanowisko. Jednak póki co z urzędu wysłano zapytanie o opinię do Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi i trzeba dopełnić innych procedur. - Na pewno podpiszemy umowę bez zbędnej zwłoki, po dokonaniu wszystkich formalności - zapowiada prezydent Niedźwiecki.
Paweł Szczepaniak był już komendantem Straży Miejskiej. Pełnił funkcje w latach 2004 - 2005. To m.in. jego pomysłem były rowerowe patrole. Jak mówi, pomysłów ma więcej. - Na razie nie mam jeszcze umowy, więc nie będę zdradzał, co zamierzam zmienić - mówi.
Na razie nie wiadomo, co tak naprawdę poza tym, że w straży nie będzie administracji, co pozwoli na zaoszczędzenie ponad 30 tys. zł rocznie.
Dyskusja nad funkcjonowaniem straży trwa w mieście już od kilku lat. Straż ma niemal tylu samo zwolenników, co przeciwników. Swoje opinie można wyrazić w sondzie lub na email: [email protected].