Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karsznice walczą o geotermię

Jolanta Jeziorska
Eugeniusz Golenia z listami z podpisami karszniczan
Eugeniusz Golenia z listami z podpisami karszniczan Jolanta Jeziorska
Mieszkańcy Karsznic kolejny raz zaapelowali do miejskich radnych i prezydenta, by inwestycja w gorące źródła w ich dzielnicy ruszyła. Tym razem przyszli z pomysłami na jej sfinansowanie.

Feliks Pacewicz, przewodniczący Wspólnoty Lokalnej Osiedla Karsznice, przedstawił unijny program, dzięki któremu inwestycja mogłaby zostać dofinansowana nawet w 99 proc. Jak przekonuje, 1 lutego Komisja Europejska i Europejski Bank Inwestycyjny uruchomiły w ramach programu "Inteligentna Energia - Program dla Europy" podprogram zwany "Elena". - Zależy nam na tej inwestycji, bo to dla Karsznic wielka szansa. Dzięki zbudowaniu geotermii przybędzie nowych miejsc pracy i będzie można zatrzymać młodych i wykształconych ludzi. Nie chcemy, żeby młodzi karszniczanie musieli szukać pracy za granicą albo w innych miastach - mówi Feliks Pacewicz. I przypomina, że pod inicjatywą budowy geotermii na terenie Karsznic podpisało się ponad półtora tysiąca mieszkańców.

- Tu już nawet nie chodzi o ogrzewanie mieszkań, ale o kompleks rekreacyjny i leczniczy. To przyszłość Karsznic. Dlatego bardzo nam na tym zależy - dodaje Eugeniusz Golenia, jeden z karszniczan, którzy zbierali podpisy pod petycją w sprawie wykorzystania gorących źródeł w swojej dzielnicy.

Pomysł budowy geotermii powstał za prezydentury Zenona Rzeźniczaka, w 2006 roku. Powstały opracowania geologiczne, a radni podjęli uchwałę w sprawie inwestowania w znajdujące się pod Zduńską Wolą złoża gorących wód. Problem w tym, że jeden odwiert, dzięki któremu będzie można określić, jakiego rodzaju wody geotermalne są pod miastem i jaką mogą mieć temperaturę, kosztuje ok. 12 mln zł. Ani poprzedniemu prezydentowi, ani obecnemu nie udało się pozyskać na ten cel pieniędzy. Spółka Miejskie Sieci Cieplne też nie dostała dofinansowania. Zarówno prezes MSC Zbigniew Piotrowski, jak i władze miasta skłaniają się obecnie do zainwestowania w geotermalny odwiert w samej Zduńskiej Woli, a nie w Karsznicach. Bo jak przekonują, ma to większy sens.

- Wysłaliśmy zapytanie do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o wskazanie ścieżek możliwego dofinansowania inwestycji. Sprawą zajmie się też dział infrastruktury technicznej. Trzeba przeanalizować, czy z punktu widzenia dostępności zewnętrznych pieniędzy nie byłoby korzystniej założyć spółki pod nazwą Geotermia, tak jak to praktykowane jest w innych miastach. Stoimy jednak na stanowisku, aby lokować inwestycję przy ul. Kobusiewicza, a nie w Karsznicach - mówi Hanna Iwaniuk, wiceprezydent Zduńskiej Woli.

Zdaniem karszniczan, takie podejście oznacza pozbawienie ich dzielnicy szansy rozwoju. Dlatego sami szukają programów inwestycyjnych, z których można by skorzystać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto