W spotkaniu uczestniczyli wszyscy prezydenci Zduńskiej Woli. Choć liderem projektu jest starostwo, to władze miasta powołały swojego eksperta, Henryka Zielaskiewicza. Firmie, która wykonała studium wykonalności MOF zarzucał niedoszacowanie kosztów i brak precyzji przy pracach nad dokumentem.
– Trzeba zrobić badania marketingowe i sprawdzić, jaki jest przepływ towaru. Pod tym kątem należy określić wielkość terminalu – mówi ekspert.
Eugeniusz Golenia, mieszkaniec osiedla Karsznice dopytywał, czy budowa portu multimodalnego będzie bardzo uciążliwa dla ludzi.
– Interesuje mnie, czy będą nasadzane drzewa, które pozwolą ograniczyć emisję pyłu _– wyjaśniał.
Jakub Woszczenko z firmy, która wykonała studium uspokajał, że przeładunek kontenerów z pociągów na samochody lub odwrotnie nie wiąże się z emisją pyłów.
– _Wzrosnąć może emisja hałasu, ale drzewa które tam rosną powinny znacznie ograniczyć taką uciążliwość – przekonywał Woszczenko.
Oprócz Karsznic konsultacje odbyły się także w Zduńskiej Woli, Łasku i Marzeninie.
Więcej w najbliższym wydaniu Tygodnika Nad Wartą.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?