Ratusza nic nie rusza

- A jak nie? - dopytują złośliwi.
- Jak nie powstanie, jak powstanie - odpowiadają optymiści.
A żartownisie dodają, że na takiej tablicy można by równie dobrze napisać: "tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco".
Noc cóż, skoro nie idzie z prawdziwą budową, skoro nie da się szybko wbić pierwszej łopaty na placu budowy, to można przynajmniej wbić pierwsza tablicę. I już coś się dzieje. Już jest ruch na budowie i nikt nie powie, że coś sprawa ratusza ucichła, albo się ślimaczy, albo miastu nie idzie.
I można teraz z miejsca odpowiedzieć takim niedowiarkom. Jak to nie idzie? Idzie i to bardzo dobrze. No przecież już nawet tablicę mamy...