O tę funkcję starają się cztery osoby: były sekretarz miasta Ireneusz Krześnicki, były starosta zduńskowolski i sekretarz gminy Burzenin Janusz Parada, sieradzanin, który był wiceprezydentem swojego miasta Janusz Piotrowski oraz była burmistrz miasta i gminy Wieruszów Iwona Szkopińska.
Najwięcej kontrowersji wzbudza kandydatura Ireneusza Krześnickiego. Był sekretarzem za czasów prezydentury odwołanego w referendum Zenona Rzeźniczaka. Zasiada też obok niego na ławie oskarżonych w tzw. prezydenckiej aferze samorządowej, a wśród zarzutów jakie na nim ciążą jest dawanie łapówek zwierzchnikowi. Krzysztof Jędrzejewski nie ukrywa, że z punktu widzenia współpracy, na pewno nie jest najlepszym kandydatem. - Ponadto wypadł najsłabiej w teście - zdradza wiceprezydent.
Kandydaci, oprócz spełnienia m.in. wymogów dotyczących wykształcenia i doświadczenia oraz posiadania nieposzlakowanej opinii, musieli wykazać się w teście znajomością prawa samorządowego i zagadnień dotyczących miasta. - Mamy dylemat, kogo wybrać, bo okazuje się, że chyba postawiliśmy zbyt wysoko poprzeczkę - przyznaje Jędrzejewski.
Nieoficjalnie mówi się, że szansę na zostanie sekretarzem mają Janusz Parada i Iwona Szkopińska. Obecny sekretarz Włodzimierz Wilgocki łączył funcję z dyrektorowaniem w Biurze Obsługi Mieszkańców. Po wyborze następcy zostanie w BOM.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?