Awanturował się, bo był pod wpływem narkotyków

Jak relacjonuje Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy zduńskowolskiej policji, w niedzielę, ok. godziny 16:45 patrol policji został wezwany na interwencję. - Gdy stróże prawa dojechali na miejsce kobieta przekazała im, iż ma problemy ze swoim chłopakiem, który awanturuje się w domu, jest agresywny i dziwnie się zachowuje. Po wejściu do domu funkcjonariusze poczuli specyficzny zapach marihuany. Awanturnik prawdopodobnie był pod jej wpływem. Policjanci wsadzili go do radiowozu - informuje Jacek Kozłowski.Policjanci sprawdzili pokój, w którym przebywał 32-latek i znaleźli w rogu torbę foliową z 0,80 grama marihuany. Po badaniu na zawartość narkotyków w organizmie okazało się, że zatrzymany był pod wpływem marihuany i amfetaminy. Dzisiaj śledczy przedstawili mu zarzuty. 32-letni zduńskowolanin przyznał się, że marihuana należała do niego. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do 3 lat więzienia.