Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co będzie ze stacją na pl. Wolności?

Jolanta Jeziorska
Jolanta Jeziorska
Nie spieszy się koncernowi Orlen z likwidacją stacji paliw na pl. Wolności. Rozmowy z władzami Zduńskiej Woli trwają od kilku lat i wciąż nic z nich nie wynika. Ale lada chwila będzie z tym ogromny problem. Powód? Jeśli stacja nie zniknie z centrum miasta, zagrożona może być rewitalizacja, a konkretnie unijne dofinansowanie.

Sprawa nie jest prosta. Próby usunięcia stacji trwają od lat . Rozmowy prowadzono już pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, później kontynuował je rządzący Zduńską Wolą w latach 2002-2008 prezydent Zenon Rzeźniczak. Zaczął w 2004 r. na wieść, że Orlen chce likwidować 300 stacji paliw w Polsce. Próbował jeszcze w 2006 r., jednak bez skutku. Wszytko rozbijało się o miejsce, jakie można w zamian za działkę na pl. Wolności zaproponować koncernowi. Te, które miasto proponowało, były odrzucane. Negocjacje wznowiono w 2011 r, kiedy było już wiadomo, że na pl. Wolności ma stanąć ratusz. Jednak sytuacja zdaje się powtarzać, a Orlen kręci nosem na kolejne propozycje. Nie spieszy się też z podejmowaniem konkretnych decyzji. Mimo iż na początku ubiegłego roku zawarte zostało w tej sprawie wstępne porozumienie z miastem. Miało polegać na tym, że władze Zduńskiej Woli zobowiążą się, iż nie będą robiły przeszkód w rozbudowie i unowocześnieniu stacji istniejącej przy ul. Łódzkiej i zapewnią koncernowi przyległą do niej działkę. Orlen w końcu z pomocy miasta przy pozyskiwaniu ziemi nie skorzystał, tylko kupił teren od prywatnego właściciela... Sprawa wróciła do punktu wyjścia. Teraz już od ponad pół roku w koncernie zastanawiają się nad kolejną lokalizacją zaproponowaną przez magistrat. Są, jak mówi wiceprezydent Zduńskiej Woli Krzysztof Jędrzejewski, dwie propozycje: - Pierwsza u zbiegu ulic Dolnej i Kościelnej, druga przy wjeździe od strony Sieradza po prawej stronie. Czekamy na stanowisko Orlenu. Z tego co wiem, firma ma podejmować decyzję pod koniec roku - mówi wiceprezydent Co na to Orlen? Z tego, co mówi Arkadiusz Ciesielski z biura prasowego koncernu w Płocku, wynika, że nie wiadomo, czy któraś z działek zainteresuje Orlen.
- Do końca roku mamy jeszcze trzy miesiące. Analizujemy różnego typu propozycje nieruchomości, które zostały wskazane przez władze samorządowe. Decyzja w tej sprawie zostanie jednak podjęta po szczegółowej analizie rynku i potencjału nieruchomości pod kątem spełnienia kryteriów wymaganych dla zarządzania tego typu inwestycją - informuje rzecznik Orlenu.
Niemal identycznie koncern mówił rok temu i dawniej. Wprawdzie z końcem roku kończą się Orlenowi pozwolenia na techniczne eksploatowanie stacji przy pl. Wolności, a na jej modernizację, jak podkreślają w magistracie, nikt nie wyda pozwolenia, jednak nie zmienia to faktu, że teren należy do koncernu. I póki firma nie odda go miastu, nie może być mowy o tym, by sukcesem zakończył się dofinansowywany z UE 12 mln zł. projekt ,,Rewitalizacja Centrum Miasta Zduńska Wola".
Czarny scenariusz może być taki, że Urząd Marszałkowski w Łodzi każe zwrócić dotację lub jej część z powodu nie dotrzymania umowy. W Urzędzie Marszałkowskim mówią, że jest to możliwe, ponieważ przepisy dotyczące dofinansowania z RPO są bardzo rygorystyczne. Przekonał się o tym ostatnio choćby powiat, któremu nakazano zwrot 2 mln zł dotacji dopatrując się uchybień przy realizacji traktu ,,Północ - Południe". Co na to magistrat? Mimo licznych prób, nie udało się uzyskać odpowiedzi na ten temat. Tak samo jak na pytanie, czy miasto ma jakieś wyjście awaryjne w razie, jeśli Orlen się nie wyniesie. Do sprawy wrócimy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto